4.07.2015

Imperialny Hierofanta.

W ramach odpoczynku od klimatów czterdziechy pomalowałem imperialnego czarodzieja. Jako, że wszystkich najbardziej typowych już mam, tego postanowiłem skleić w opcji Lore Of Light. Według fluffu szaty tych magów są zawsze śnieżnobiałe jak wyprane w Vizirze i taki właśnie stan rzeczy starałem się oddać w malowaniu.







17 komentarzy:

  1. Wygląda super! Efekt cienia na szacie zrobiłeś przy użyciu washa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Tak, to Seraphim Sepia wpuszczona tylko w same zagłębienia.

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Bo Warheim FS zostaje na kwadratowej ;)

      Usuń
    2. Ludek został pomalowany jeszcze przed premierą AoS ;-)

      Usuń
  3. Świetna biel. Dobra robota.
    Podoba mi się kontrast pomiędzy szatą i czarną kulą.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śnieżnobiałe jak z reklamy Vizira!
    Fajny model. I kwadratowa podstawka - żal ściska, że niedługo będzie uważana za oldschool...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam... Mordheim (a może i Warheim FS przy okazji) staną się jeszcze bardziej elitarne ;) A kto będzie miał grać, to będzie grał.

      Usuń
    2. Ja ostatnio testowałem Wyrd Warsy jeszcze. W związku z tym niedługo pojawi się post na blogasku z rozgrywki a przy okazji opowiem dlaczego Warheim jest lepszy :-)

      Usuń
  5. Super Ci wyszły te białe szaty.
    Zdradź przepis na nie i na złoto :o

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maniex uczył się malować 'biel' od Z. Chajzera ;)

      Usuń
    2. Tak było! ;-) Biel została nałożona aerografem, dzięki temu jest taka gładka. Na to poszedł delikatny wash Seraphim Sepia tylko w zagłębienia. Złoto to Vallejo Liquid Gold zwashowane washem MIGa Tank Tracks Wash.

      Usuń
  6. Świetne! Piękna biel i wspaniały kontrast z kulą.

    OdpowiedzUsuń