Dawno nie pojawiło się tu sprawozdanie z bitwy, więc najwyższa pora coś zamieścić. A że lipiec miesiącem Sigmara będzie to krótka bitwa według scenariusza ze startowego boxa.
Scenariusz to The Darkening Sky. Po stronie Stormcastów mamy tylko jeden oddział Prosecutorów. Po stronie Goretide mamy dwudziestu Bloodreaversów podzielonych na dwa oddziały po dziesięciu. Jak widać siły niewielkie, bo bitwa służyła rozgrzewce i wstępnemu zapoznaniu z zasadami w praktyce.
Celem Stormcastów było przedostać się na drugą krawędź stołu, zaś Khornitów - przeszkodzić w tym.
Oto strefa rozstawienia Bloodreaversów.
Tak rozstawili się Stormcast Eternals.
Rzut okiem na całość pola bitwy.
I ruszyli! Bloodreaversi zajęli pozycje tak, aby stanąć na drodze Prosecutorom. Drugi oddział zabezpieczał flankę od północy. Prosecutorzy pokonali część drogi ku zwycięstwu następnie ostrzelali wroga ciskając w nich gromami z daleka. Ostrzał był nieudany.
Inicjatywa po stronie wyznawców Boga Krwi - zajęli pozycje dogodne do szarży.
Pierwsza dziesiątka Bloodreaversów starła się z wrogiem. W wyniku szybkiej wymiany ciosów jeden z Prosecutorów odniósł ranę, zaś czterech Bloodreaversów padło pod ciosami sigmaryckich młotów. Kolejnych trzech spanikowało i uciekło z pola bitwy. Druga dziesiątka Bloodreaversów spóźniła się trochę z przeprowadzeniem ataku.
Spóźnialscy Khornici dopadają swoje ofiary. Ginie pierwszy Stormcast Eternal.
Wywiązuje się walka połączonych sił Bloodreaversów z uszczuplonym oddziałem Prosecutorów.
Kolejni Bloodreaversi padają, kolejny Prosecutor odnosi ranę.
Na polu bitwy pozostaje trzech Bloodreaversów i dowódca Prosecutorów, który oddala się od przeciwnika.
W wyniku ostrzału pada jeden z Bloodreaversów. Pozostali chwilę później salwują się ucieczką.
Zwycięstwo sił Sigmara!
Rozgrywka była szybka, prosta i przyjemna oraz stanowiła preludium do większej bitwy, z której sprawozdanie pojawi się już wkrótce!
Muszę przyznać, że na stole te złote chłopki całkiem fajnie wyglądają. W ogóle podziwiam za to, że umiesz na to wszystko znaleźć. Pomalować, pograć i jeszcze zrobić raport ^^ Ja już nie pamiętam kiedy w batla grałem. Zresztą moje figurki leżą w szafie. Dwie armie, część jeszcze w pudełkach. Mam coraz większą ochotę zamówić ten starter ^^
OdpowiedzUsuńU mnie w gablotce stoi 7 armii do WFB. Ostatni raz grałem w niego chyba z 6 lat temu. Dzięki AoS jest szansa, że cośtam znowu będzie grane :-)
Usuńod tych zdjec mi sie w glowie zakrecilo :D
OdpowiedzUsuńMoże chcesz avio marin ;-) ?
UsuńNo i właśnie na to czekałem - aż pokażesz swoje modele w akcji - fantastycznie się prezentują. No i fajnie że znalazłeś czas na sprawdzenie zasad w praktyce. Czekam na tą większą bitwę.
OdpowiedzUsuńZasady w praktyce sprawdzają się zgodnie z przewidywaniami z jednym wyjątkiem. Myślałem, że będzie dużo turlania i mało ślęczenia nad Warscrollami. W praktyce momentami trudno ogarnąć wszystkie możliwe skille i buffy - ewidentnie przydałyby się jakieś counterki (oraz wyuczenie na pamięć własnej armii).
UsuńFajny raporcik. Figurki skrzydlatych blaszaków fajnie się prezentują na stole :)
OdpowiedzUsuńDzięks. Kiedy jakiś Twój raport się pojawi? :-)
UsuńHa! Wygląda zacnie:) Na pewno łatwiej niż WFB:) Czekam na coś większego:)
OdpowiedzUsuńWiększy batrep będzie już dziś! :-)
UsuńPrawie jak Mordheim, tylko figurki jakieś takie inne ;)
OdpowiedzUsuń