17.02.2025

Stahler

Stahler to model w dwóch wersjach. Jedna przedstawia heretyckiego oficera Bauhausu w jego wyjściowym mundurze. Druga to wersja w pancerzu zepsucia, po tym jak już ujawni światu swoje prawdziwe, zgniłe oblicze.










16.02.2025

15.02.2025

Imperial Noble

Ten imperialny szlachcic to jedna z moich ulubionych figurek do Warhammera Quest.

Po latach doczekał się w końcu pomalowania.








14.02.2025

Purpurowe Rekiny

 Kolejne warzonkowe ludki. Tym razem para Purpurowych Rekinów do Capitolu. Są to wzory z drugiej edycji.





13.02.2025

To jest napad!

Mała scenka rodzajowa nawiązująca do ilustracji z dodatku do Mordheima - Empire in Flames.



10.02.2025

Szaserzy Cybertroniku

Dawno nie gościł tutaj warzonek, tak więc gości dzisiaj. Jedne z moich najulubieńszych figurek do tego systemu czyli szaserzy z I edycji.







8.02.2025

FKB - 125 - Battle Report - Podsumowanie

 Tak jak się spodziewałem temat Battle Report okazał się niemałym wyzwaniem, któremu sprostali wyłącznie najwięksi twardziele sceny Karnawałowej.

A oto galeria bohaterów tej edycji.

Quidamcorvus ze swoim flagowym produktem.

https://quidamcorvus.blogspot.com/2025/01/raport-bitewny-zbrojna-kompania-z.html

Koyoth i jego ilustrowany Battle Report do którego każdy może wymyśleć własną historię.

http://koyoth.blogspot.com/2025/01/figurkowy-karnawa-blogowy-ed-cxxv.html

Kapitan Hak w towarzystwie małych Kapitanek i Kapitanów.

https://hakostwo.blogspot.com/2025/01/FKB-125-raport-bitewny-AOFS-KZ.html

Potsiat i jego nieśmiertelne Underworlds.

https://gangsofmordheim.blogspot.com/2025/01/thricefold-discord-vs-zondaras.html

Az natomiast zaprezentował nam starcie z Legions Imperialis.

http://6mmwargames.blogspot.com/2025/01/legions-imperialis-solar-auxilia-vs.html

Oraz ja i mój całkowicie uczciwy i zupełnie nie oszukiwany i nie ustawiony raport z Mordheim.



Za uczestnistwo wszystkim serdecznie dziękuję, a w przyszłości obiecuję jeszcze bardziej nieprzyjazne i wymagające tematy :-)

31.01.2025

Figurkowy Karnawał Blogowy - Battle Report - Mordheim

Jako że niedawno pomalowałem dwie zupełnie nowe bandy do Mordheima trzeba było znaleźć pretekst żeby je przetestować, a jednocześnie przypomnieć sobie zasady do tej zapomnianej przez Bo starej, wspaniałej gry.

Naprzeciw sobie stanęły dwie bandy. Krasnoludzccy łowcy skarbów pod wodzą trzech braci Czerwonobrodych oraz skaveńscy skrytobójcy dowodzeni przez Thanquasha. 

Krasnoludy rozpoczęły grę rozmieszczone w trzech różnych miejscach. Podobnie skaveny.

Mała grupa krótkobrodych dowodzonych przez zabójcę trolli Ulfa zjawiła się w okolicy opuszczonego budynku gildii robotników portowych.


Najstarszy z braci Czerwonobrodych przewodził kolejnej grupie rozmieszczonej w ruinach zajazdu.


Średni i najmłodszy Czerwonobrodzi mieli ze sobą krasnoludzkiego strzelca i zjawili się od południa.


Tymczasem pierwsza grupa skavenów pojawiła się w południowej części cmentarza.


Główne skaveńskie siły zajęły wschodnią część cmentarza. 


Niewielka grupka zwiadowcza w północnej części miasta pojawiła się na moście przy budynku mytnika.


A oto cel misji, transport ładunku wyrdstone'a w zniszczonym i opuszczonym powozie.



Jako pierwsze rozpoczęły skaveny, obie grupy na cmentarzu przegrupowały się w okolicy bramy cmentarnej.


Skaveny na moście pobiegły w dół.


Tymczasem krasnoludy nie próżnowały i również ruszyły biegiem przed siebie, na tyle na ile pozwalały im ich krótkie nóżki bez kolan. Poruszanie dolnymi kończynami za pomocą skurczy pośladków to jedna z trudniejszych do opanowania zdolności.


Czerwonobrodzi na południu zaczaili się na wychodzące z cmentarza skaveny.


Zabójca Ulf dostrzegł przesuwające się na moście czarne kształty niebezpiecznie zbliżające się w stronę jego grupy.


Skaveński zwiad zbiegł z mostu i bezskutecznie ostrzelał z proc krasnoludzką drużynę.


Tymczasem główne siły skaveńskie opuściły cmentarz.


Sven Czerwonobrody oraz jego kusznik niecelnie ostrzelali skaveny na północy miasta.


Pozostali Czerwonobrodzi zajęli pozycje strzeleckie i przygotowali się do ostrzelania skavenów.


Drużyna Ulfa zaszarżowała na skaveny.


Dwóch z nich udało się powalić.


Thanquash rozkazał swoim ludziom podwładnym zająć się wstrętnymi pokurczami, a sam postanowił zbadać transport wyrdstone'a.


Grupa skaveńskich skrytobójców zaatakowała Czerwonobrodych i ich strzelca.


Thanquash zajął się karocą z wyrdstonem, ale okazało się że pozostawiony w niej magiczny kamień wywołał mutację całej konstrukcji i przemienił ją w demoniczne stworzenie które natychmiast zaatakowało.


Niczego nie spodziewający się Thanquash został pokonany i wyłączony z walki!


W międzyczasie banda Ulfa dobiła pozostałe przy życiu gryzonie.


Krasnoludzki kusznik trafia bełtem i powala skavena.


Szarża skavenów na południu okazuje się skuteczna, a krasnoludzki strzelec zostaje wyłączony z walki.


Niestety w kolejnej turze okazuje się że skaveny poniosły zbyt duże straty i muszą się wycofać. Udaje im się zabrać ciężko rannego przywódcę bandy.

Transport wyrdstone'a okazuje się nieprzydatny do użytku (głównie przez te wielkie zęby) i obie bandy muszą zadowolić się wyłącznie zdobytym doświadczeniem.



Czy Thanquashowi uda się wylizać rany? Czy Czerwonobrodym uda się zakupić lepsze wyposażenie? Czy do skaveńskiej bandy dołączy Szczurogr? O tym dowiecie się w kolejnym odcinku! Już wkrótce!