4.07.2015
Imperialny Hierofanta.
W ramach odpoczynku od klimatów czterdziechy pomalowałem imperialnego czarodzieja. Jako, że wszystkich najbardziej typowych już mam, tego postanowiłem skleić w opcji Lore Of Light. Według fluffu szaty tych magów są zawsze śnieżnobiałe jak wyprane w Vizirze i taki właśnie stan rzeczy starałem się oddać w malowaniu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wygląda super! Efekt cienia na szacie zrobiłeś przy użyciu washa?
OdpowiedzUsuńDzięki! Tak, to Seraphim Sepia wpuszczona tylko w same zagłębienia.
UsuńEee na kwadratowej...
OdpowiedzUsuń;)
Bo Warheim FS zostaje na kwadratowej ;)
UsuńLudek został pomalowany jeszcze przed premierą AoS ;-)
UsuńEee na kwadratowej...
OdpowiedzUsuń;)
Świetna biel. Dobra robota.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kontrast pomiędzy szatą i czarną kulą.
Dzięki!
UsuńŚnieżnobiałe jak z reklamy Vizira!
OdpowiedzUsuńFajny model. I kwadratowa podstawka - żal ściska, że niedługo będzie uważana za oldschool...
Oj tam... Mordheim (a może i Warheim FS przy okazji) staną się jeszcze bardziej elitarne ;) A kto będzie miał grać, to będzie grał.
UsuńJa ostatnio testowałem Wyrd Warsy jeszcze. W związku z tym niedługo pojawi się post na blogasku z rozgrywki a przy okazji opowiem dlaczego Warheim jest lepszy :-)
UsuńFajny model i super malowanie!
OdpowiedzUsuńDzięki Michale!
UsuńSuper Ci wyszły te białe szaty.
OdpowiedzUsuńZdradź przepis na nie i na złoto :o
Maniex uczył się malować 'biel' od Z. Chajzera ;)
UsuńTak było! ;-) Biel została nałożona aerografem, dzięki temu jest taka gładka. Na to poszedł delikatny wash Seraphim Sepia tylko w zagłębienia. Złoto to Vallejo Liquid Gold zwashowane washem MIGa Tank Tracks Wash.
UsuńŚwietne! Piękna biel i wspaniały kontrast z kulą.
OdpowiedzUsuń