8.01.2015

Squat Adventurer

Ten ludek to mój pierwszy Squat w kolekcji. Jeśli ktoś nie wie co to takiego jest, to wyjaśniam, że w mrocznych czasach 1 edycji WH40K istniała rasa kosmicznych krasnoludów - Squatów. Zostały one bezpowrotnie unicestwione we fluffie, tylko po to, aby kolekcjonerzy mogli się emocjonować upolowaniem jednego ludka na 5 lat za niebotyczną sumę ;-)

Ten ludek jest metalowy, prócz rąk i broni - one są z plastiku, który pod wpływem lat i przejść lekko się wygiął. Bałem się eksperymentów z prostowaniem tak zabytkowego ludka, wobec czego lufa pozostała lekko skrzywiona.






9 komentarzy:

  1. Cudna estetyka cudnej historii, Mam niestety tylko takich dwóch, chociaż przy jakiej dobrej okazji aukcyjnej staram się wyrwać kawałek figurkowej historii. Ślicznie pomalowany i ładnie proszę o więcej takich nostalgicznych odsłon. Lubie doświadczać zieloną zazdrość i ślinotok niepohamowany. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Ślinotok być może zostanie wywołany jeszcze pojutrze. ;-)

      Usuń
  2. Cudowna figurka!! Także czekam na zabytki!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zacny stary kurdupel. Male sprostowanie - squaty nadal są obecne we fluffie, ale tylko tam i tylko w jednej czy dwoch linijkach tekstu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy jest tam coś więcej poza informacją, że Squaty żyły sobie na jednej planecie, ale w związku z tym, że się słabo sprzedawały a GW nie miało na nie pomysłu zostały zeżarte przez tyranidów i wpadły w warpstorm? ;-)

      Usuń
  4. Ty czekaj aż się 9th ed do WFB pokaże, bo może okazać się, że squaty wróciły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co ptaszki śpiewają, to raczej dwarfy się zesquacą :-) A Slanny odlecą do 40k. :-)

      Usuń
  5. Strzelec karyplów wygląda dziarsko z karabinem. Dodatki stroju wyglądają fajnie. Przyznam, że czapkę to chłopina ma bardzo stylową :)

    OdpowiedzUsuń