25.01.2016

Art Of Warhammer - Mark Gibbons - Część 7 - Wood Elves

Witajcie w kolejnej części cyklu poświęconego twórczości Marka Gibbonsa.

Poprzednie części możecie znaleźć tutaj:


  W dzisiejszym odcinku będziemy oglądać... Leśne Elfy. A będą to leśne elfy z czasów, kiedy jeszcze nie były takie mroczne jak obecnie, za to nosiły rajtuzy i były pocieszne :-)

  Na pierwszy rzut Ariel, motyloskrzydła królowa Loren :-) Niestety w szóstej edycji wyleciała z wielkim hukiem, a come back nigdy nie nastąpił. Przez te silne kontrasty przypomina mi Mroczną Wersję Galadrieli z ekranizacji Two Towers.


Beastmaster. Taki dość archetypiczny i typowy dla lat 80 tych. No i te pasiaste spodenki! :-)

   Orion. King in the woods. Ten jegomość przetrwał aż do 8 edycji. W dodatku dorobił się niebrzydkiego modelu.


Spellsinger. Trochę za bardzo indiański jak na mój gust :-)


  Drzewiec. Drzewiec jaki jest każdy widzi.

 Wardancer w bardzo nietypowym ujęciu - widok z perspektywy jakiegoś trolla, albo innej ogromnej kreatury, która zaraz posmakuje ostrza elfiego tancerza wojny.

A tutaj Gibbons dość nietypowy, bo gdyby nie jego inicjały na dole powiedziałbym, że tego Scouta popełnił Des Hanley.


W kolejnym odcinku pojawią się... High Elfy!

4 komentarze:

  1. A czy ten Beastmater to nie przypadkiem spec hero? Falconer czy jakoś tak się chyba nazywał.
    Tancerz kozak i zaskakująco dużo ubrań ma na sobie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na moje oko Skaw the Falconer.

      Usuń
    2. Na moje również. Skaw z całą pewnością.

      Usuń
    3. Znacie się lepiej niż ja. Nawet nie wiedziałem, że taki istniał :-)

      Usuń