Kultowy model ze starej dobrej Mordki. W dodatku jego zdobycie wymagało ode mnie sporo zachodu i sporo piniendzy :-) Historię jego zakupu opisałem tutaj.
Długo się zastanawiałem nad schematem kolorystycznym. W końcu stanęło na archetypicznym czarodzieju Merlińsko-Gandalfowym.
Świetny!
OdpowiedzUsuńps Nie bawię się już z Tobą :p ...(foch)...
:( Ale czemu?
UsuńRe-we-la-cja :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę figurki. Klasyka.
OdpowiedzUsuńFajny i stylowy :) Maniex twój czarodziej czaruje ludzkie oczy. Czekam na kolejne klasyczne modele w twoim wykonaniu.
OdpowiedzUsuńTakże zazdroszczę!!! Super model, od kiedy zakupiłem WD z nim to chciałem go mieć:) to z 15lat już ;))
OdpowiedzUsuńWidząc sam tytuł zapiszczałam jak szóstoklasistka na koncercie Biebera! Rzeczywiście kolorystyka gandalfowa. Jest to jakaś miła odmiana po wszystkich wersjach szalejących z kolorami (włącznie z własną) ;)
OdpowiedzUsuńDzięki wszystkim za komentarze :-)
OdpowiedzUsuńAbsolutna mordheimowa klasyka w Twoim świetnym wykonaniu!
OdpowiedzUsuńAż chciałoby się zagrać epicką bitwę z udziałem Dramatisów!