W wielkim skrócie, są to przerośnięte szczurogry (prawie 2 razy większe od tych z IoB), a każdy z nich taszczy klamoty, które normalnie są noszone przez skaveńskie teamy z bronią ciężką. Czyli Ratling gun, Warpifire Thrower etc...
W zestawie mamy 3 ludki, każdy do złożenia w 2 wariantach broni. I choć same ludki uważam za genialne, to jednak odrobinę zawiodłem się na wypraskach. Nie ma prawie wcale opcjonalnych bitsów. Konfigurowalność każdego przerośniętego szczura sprowadza się z grubsza do wymiany tego co trzyma w łapkach. Smutek, bo liczyłem na dodatkowe blachy i główki do wykorzystania na moich dotychczasowych szczurograch, no ale cóż, nie można mieć wszystkiego ;-)
A jako, że nie byłbym sobą gdybym nie zaczął malować ludków zaraz po otwarciu boxa... mały spoilerek...
Ach to GW, tyle normalnych modeli pomutowało teraz w wielkie kolosy. Malowanie zacne, ale te szczuroogry wyglądają jak z WH40k...
OdpowiedzUsuńNo właśnie nie do końca się zgadzam :-) Wszystkie te bronie występowały w warhammerze fantasy od zarania dziejów! Czterdziestkowe są faktycznie trochę blachy tego najbardziej pancernego koleżki, ale w znacznej mierze jest to wina "oficjalnego" bardzo zabawkowego malowania.
UsuńNo kurcze - czekam na kolejny post z tymi szczurkami. Spojler Ci się udał - figurki wyglądają cholernie zachęcająco.
OdpowiedzUsuńThx. Mam nadzieję, że się nie zawiedziesz :-)
UsuńPiękne figurki. W moich planach zakupowych wygrały z najnowszym Thanquolem. No i czekają. W kolejce do malowania.
OdpowiedzUsuńU mnie na blogu pojawią się w przyszłym tygodniu :-) Maluj, maluj! Jestem bardzo ciekaw jak inni podejdą do tematu.
Usuń