19.03.2018

Figurkowy Karnawał Blogowy, edycja XLIII: Prosto z piekła

Figurkowy Karnawał Blogowy to blablablabla, wszyscy dobrze wiedzą czym jest Karnawał, a jeśli nie wiedzą to odsyłam do poprzednich wpisów z tej serii :-)


Bez dalszych ceregieli, przejdźmy do mojej realizacji tematu.



"In that dread desert, beneath the moon's pale gaze, dead men walk. They haunt the shifting dunes of the breathless, windless night, brandish weapons of bronze in mocking challenge and bitter resentment of the life they no longer possess. And sometimes, in ghastly dry voices, like the rustling of sun-baked reeds, they whisper the one word they remember from life. The name of the one who cursed them to their existence, more than death but less than life. They whisper the name, Nagash..."













16 komentarzy:

  1. Czad. Po tylu latach dalej mnie przeraża ten koleś w takim malowaniu (ten GW był zbyt cukierkowo-kolorowy).

    OdpowiedzUsuń
  2. Kapitalny, naprawdę straszny koleś.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przefajny oldschool. Mam sentyment do tego ludka bo ziom ze 'sceny' warzonowej używał konwersji z niego jako nefarytę Ilian na starych turniejach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Co by było gdyby Szkieletor został papieżem;) Dobrze sie prezentuje taki nieprzekolorowany.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurka, przyjrzałem się porządnie i stwierdzam, że to byłaby świetna rzeźba, gdyby nie ten wyszczerz. Ja wiem, że klasyków się nie krytykuje, ale poważnie, zakryć tę krzywą klawiaturę jakimś szalem i mamy nekropapieża jak sto pięćdziesiąt!

      Usuń
  5. Świetnie, mega mi się podoba. Możesz przy okazji podrzucić schemat malowania takiego metalu :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zupełnie na odwal. Pig Iron, na to agrax, jakiś drybrush czymś jasnym, patyna od GW mocno rozwodniona :)

      Usuń
  6. Piękny Nagash kiedy jeszcze był tylko nekromantą:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyszechł Ci ON! Fajnie się prezentuje i zauważam spójność kolorystyczną z GG.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zawsze mnie ten model fascynował i przyznaje, ze trochę się go za gówniarza bałem :) Bardzo dobra kolorystyka, dawne malowanie GW było rzeczywiście zbyt cukierkowe.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne malowanie, żywcem z ówczesnych zdjęć! Do figurki nie żywię wielkie sympatii (za bardzo dał się we znaki moim skavenom!) - ale doceniam wysiłek związany z kupnem i przygotowaniem modelu.

    OdpowiedzUsuń