Pierwszy pomalowany genokradzik z zestawu Space Hulk. Jeśliby porównywać go do plastikowych genokradów ze standardowego zestawu, nie mówiąc już o genokradach z Bitwy o Maccragge... to... nie ma porównania :-) Malowanie poniższego ludka nie trwało długo, gdyż jest ich w pudle całkiem sporo i chciałem wypracować metodę, która pozwoli mi pomalować całą gromadkę w miarę niedługim czasie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz