Podsumowanie roku 2015 na Maniexite

To był najbardziej pracowity hobbystycznie rok w moim całym życiu :-) Trzysta siedemdziesiąt trzy posty to rekord, którego chyba nigdy nie będę w stanie pobić. No chyba że wygram w totka i przestanę chodzić do pracy :-) W ciągu tego roku wygenerowałem drugie tyle contentu, co od początku istnienia Maniexite, czyli od 2009 roku.

Tak czy siak, pora podsumować tę moją tegoroczną działalność modelarską.

Moim głównym założeniem było, jest i będzie, aby pomalować zawartość mojej gablotki, szaf i szuflad. Niestety jako chomik sam sobie rzucam kłody pod nogi i po pierwsze wyjątkowo niechętnie pozbywam się czegoś ze swojej kolekcji, po drugie zaś potrafię robić zakupy nowych ludków w tempie ekspresowym. Tak czy siak, wydaje mi się, że chyba po raz pierwszy udało mi się pomalować więcej niż kupić nowości. Co jest niezłym wyczynem, bo w tym roku zakupiłem trzy spore pudła - podstawkę do Age Of Sigmar, podstawkę do Bolt Action oraz Betrayal at Calth. Podstawkę do Bolta pomalowałem w 100% natomiast z pozostałych dwóch udało mi się pomalować ponad 50% ich zawartości. Udało mi się też pomalować większość ludków z dużych pudeł z poprzedniego roku - ze Space Hulka oraz z Operation Icestorm. Niestety Mines of Moria leży smutne - udało mi się tylko pomalować samotnego Gandalfa. Z Talizmanem jest jeszcze gorzej - jak do tej pory pomalowałem dawno temu tylko jednego maga.

Jeśli chodzi o profil bloga, to początek roku miał w przewadze oldskule i figurki do Warhammera Fantasy. Potem był krótki okres malowania Infinity, a następnie kilka dobrych miesięcy z Warhammerem 40k - Adeptus Mechanicus oraz moi Space Marines z zakonu Onyx Knights. Potem nastąpił wielki wybuch wywołany premierą Age Of Sigmar, w związku z czym przez bite 2 miesiące malowałem głównie Sigmarines i Khorniki. Po tym jak wakacyjny szał AoS przeminął rozpocząłem swoją przygodę z klimatami drugowojennymi i systemem Bolt Action. Obecnie maluję sporo ludków do Warhammera Fantasy, gdyż znów poczułem klimat Starego Świata. Na biurku stoi cała sterta elfów i skaveny, ale powoli zaczynam rozmieniać się na drobne, więc muszę narzucić sobie reżim i wykończyć jak najszybciej te rozpoczęte oddziały.

Tyle jeśli chodzi o przedmiot malowania. W temacie warsztatu to był dla mnie rewolucyjny rok. Wzbogaciłem swój arsenał o aerograf, zacząłem używać farbek Vallejo, po czym zacząłem używać farbki Gunze, a oprócz tego zacząłem stosować przeróżne nowe specyfiki typu washe olejne i pigmenty. To wszystko czeka na przedstawienie na łamach bloga, ale bieżące projekty spychają dział modelarski na blogu na drugi tor.

Co przyniesie Nowy Rok modelarsko? Tego chyba nie wie nikt. Chciałbym przede wszystkim skupić się na malowaniu mojej kolekcji, ale czyha na mnie tyle pokus, że jestem pełny obaw czy uda mi się to zrealizować. Na horyzoncie widać już nowe krasnoludy do Age Of Sigmar, Frostgrave cały czas kusi, do tego nowy system Alessio Cavatore w klimatach sci-fi - Beyond the Gates of Antares wyciągają po mnie swe paskudne macki.

Na chwilę obecną plan odnośnie mojej kolekcji jest taki:

1. Dokończyć moje małe armie do Fantasy: Vampire Counts, Dark Elves, High Elves.
2. Ruszyć do przodu ze skavenami (speedpaintingiem aerografowym) gdyż jest to moja najbardziej zaniedbana armia.
3. Ładnie wykończyć Imperium do WFB (w tym zmyć outridersów i pomalować od nowa).
4. Skończyć komandosów polskich do Bolt Action
5. Skończyć Afrika Korps do Bolt Action
6. Skończyć Khorniaków z AoS
7. Skończyć Chaośników z Betrayal at Calth
8. Zmyć i pomalować niedawno przejętą od Pokrzywa (którego z tego miejsca pozdrawiam) Bretonię :-)
9. Skończyć Haqqislam do Infinity oraz ostatni model Nomadów ze startera.
10. Przeprosić się z Moratami do Infinity.


Odnośnie nowych zakupów, to trudno mi w tym momencie twardo coś planować, ale jestem żywo zainteresowany:
1. Nowymi dwarfami (pardon! Duardinami).

Cholera, nr 11, to skończyć malowanie moich kraśków! Kiedy ja to zrobię?

2. Rozpocząć projekt "Kultyści" do Mordheim/Frostgrave

3. Mam też luźne plany na zimowych Niemców. Początkowo myślałem że użyję zimowych ludków od Warlorda, ale jest szansa, że wykorzystam w tym celu plastikowych Rosjan w płaszczach dając im w łapki niemieckie klamoty. A do tego zimowy Tygrys :-)

4. Przestać kupować nowe ludki!!!!! Ale kogo ja oszukuję - to się po prostu nie da. Natomiast wolałbym się skupić na polowaniu na oldskule do Fantasy i oprzeć się pokusie kupowania każdej wychodzącej nowości (nie da się!!!!!).


Jednego jestem pewien - będzie się działo!