Dzisiaj mała dawka pół-oldskula. W końcu szósta edycja nie jest aż tak odległa jak poprzednie - ma raptem tylko kilkanaście lat :-)
Mój pierwszy zestaw szkieletów pochodził z 4/5 edycji - było to pudełko z bodaj 10 albo 12 ludkami, nie pamiętam już za dobrze. Pomalowani byli z myślą o Warhammerze Queście, ale skończyli jako konwersje ożywionych legionistów do Warzone, a następnie wymieniłem ich za jakieś karty do MtG.
Tego wesołego ludka nabyłem znacznie później - jako uzupełnienie regimentu 7-edycyjnych szkieletów. Jako że moje wampiry mają zimowy theme to i tutaj nie mogło zabraknąć śniegowej podstawki.
Bardzo zacny szkielecik. Podoba mi się rdza.
OdpowiedzUsuńMleczarz Stefan nawet po śmierci wygląda podle. Fajny szkielet. Najlepszego w nowym roku Maniex.
OdpowiedzUsuń