Blog ostatnimi czasy był zdominowany przez klimaty Sci-Fi. Jak nie 40k to Space Hulk, a jeśli nie powyższe to Infinity. Pora na chwilę oddechu w postaci rozpakowania pudełka z Dragon Ogrami!
Zawsze lubiłem te kreatury, nawet w ich starszej wersji. Te nowe nie mają w sobie dawnego uroku, są straszne i bardzo poważne, co nie znaczy że są gorsze. Osobiście kojarzą mi się ze stworami z gry Hexen. Były tam takie centauro-jaszczurzyny, pojawiały się po raz pierwszy w epizodzie Seven Portals.
Dragon ogry w wykonaniu GW zaskoczyły mnie swoimi rozmiarami. Stara wersja mieściła się w całości na podstawce kawaleryjskiej. Te są znacznie większe i umieszczono je na podstawce o wielkości 150% podstawki ogra. Takiej samej jak Demigryfy.
Jeśli chodzi o możliwości jakie dają nam wypraski to mamy tutaj trzy cielska w 3 różnych pozach - niewiele da się z nimi zrobić w przypadku posiadania więcej niż jednego zestawu. Do tego każde cielsko ma do wyboru jedną z dwóch głów - w hełmie lub bez. Na koniec każdy ludek ma do wyboru 4 konfiguracje broni: broń jednoręczna, dwie bronie jednoręczne, broń dwuręczna (młoty i toporzysko) oraz halabardy.
Mi najbardziej przypadła do gustu wersja widoczna na pudełku i tak też zamierzam skleić swoich.
Mi także te wersje się bardzo podobają:) Dodałbym jeszcze Shaggota:)
OdpowiedzUsuńShaggot fajny, ale drań sam jeden kosztuje więcej niż tych oto trzech smokogrów. A tu się zaczęły releasy nowych space marines... :-)
UsuńJest na co kasę wydawać:)
UsuńWreszcie jakieś fantasy :) Nie wiedziałam, że nowe dragon ogry są takie duże. Chyba jednak do BtB trzeba będzie się postarać o jakieś mniejsze. Niemniej - fajne figurki.
OdpowiedzUsuń