Po orasach przyszła pora spróbować z aerografowym speedpaintingiem szczuroludzi. Najlepszym kandydatem były hordy plastików ze startera do Island Of Blood.
Dziś, jutro i pojutrze zaprezentuję wyniki malowania pierwszej testowej siódemki.
Cele były następujące - zminimalizować czas malowania i zmaksymalizować efekt końcowy :-) Wiadomo, że wypadkowa będzie tu zawsze pewnym kompromisem, a w wypadku malowania 80 takich samych modeli odbywać się to będzie oczywiście kosztem jakości. W tym wypadku pytanie jest proste - czy lepiej mieć 70 ludków w podkładzie i 10 ładnie pomalowanych, czy 80 pomalowanych na poziomie, który nie sprawia, że oczy krwawią? :-)
Speedpainting ma też tę zaletę, że po pewnym czasie można wrócić do ludków i uzupełnić im detale, gdy znajdzie się trochę wolnego czasu. Można też skalować liczbę malowanych detali oraz dokładność w zależności od tego, w którym szeregu w oddziale dany model będzie się znajdować.
Bez dalszego gadania - oto efekty pierwszego podejścia do speedpaintu szczurowatej piechoty. Cała siódemka zajęła mi jakieś 2-3 godziny. Przy kolejnych "wsadach" postaram się jeszcze bardziej skrócić ten czas :-)
Jak na 3 godz, efekt jest super! Coraz bardziej mam ochotę zaopatrzyć się w aero :)
OdpowiedzUsuńAero (choć cały czas się go uczę) zmienił mocno moje podejście do malowania. Do tej pory najbardziej nie lubiłem nakładać kolory podstawowe na model. Teraz to jest mój ulubiony etap :-)
UsuńKurczę, to jest właśnie mój problem - speedpainting innych wygląda normalnie. Ot, mniej detali, mniej dopieszczone modele. Mój speedpainting wygląda jak 5-latka, która podkradła kosmetyki do makijażu mamie... dlatego niczego nie maluję na szybko :( Ale te szczury to bomba. Nie zgadłabym, w jakim czasie je malowałeś.
OdpowiedzUsuńOj tam oj tam, nie wierzę Ci :-) Tak czy siak jutro podzielę się przepisem na mój speedpaint, więc zachęcam do wypróbowania i ulepszenia go :-)
UsuńPiękne jak na taki czas!! Zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńSzaro-buro-i-ponuro!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się, Skaveny dobrze wyglądają w takim malowanie a zielone akcenty bardzo fajnie kontrastują :)