21.03.2015

Unboxing - Warrior Priest in finecast

Dziś będzie unboxing ludka dostępnego tylko w mail orderze. Jest to model ciekawy bo dostępny tylko i wyłącznie w finecascie. Jest to jeden z tych modeli, który nie wyszedł wcześniej w metalu, a jako że linia finecastowa została porzucona, nie za długo był on dostępny w sprzedaży detalicznej. Szkoda, bo uważam że jest to jeden z ciekawszych wzorów imperialnych kapłanów wojennych.

Jakość odlewu to już osobna kwestia. Osobom mającym doświadczenie z tym materiałem nie muszę nic mówić, ale jeżeli kogoś ominęły dwa lata gehenny żywicznej w wydaniu GW, to zapraszam do obejrzenia fotek, a konkretnie liczby nadlewek na modelu. Szczęśliwie ten nie ma bąbelków, więc w sumie nie mam na co narzekać :-)






6 komentarzy:

  1. Model świetny, więc warto :) Jak na failcast to niezły odlew. Nadlewki to pikuś. Obrabiałam jakiś czas temu model, który miał wielką dziurę na pośladku (bąbel).

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdyby nie failcast to bym się na niego zdecydował no ale...

    OdpowiedzUsuń
  3. Czuję to samo:)) Niemniej jednak model petarda!!! spieszmy się kochać imperialistów, tak szybko odchodzą:)

    OdpowiedzUsuń