Luty będzie mocno skaveński na Maniexite. Pierwszym ze szczurzej fali jest Stormvermin imieniem Skrit-Rikk. Jest to model pochodzący z końcówki VII edycji WFB, rzecz jasna plastikowy.
Podczas jego malowania przyszło mi do głowy, że właściwie to przydałby mi się army book skaveński. Na allegro była licytacja więc zadowolony zalicytowałem i poszedłem do regału z książkami żeby sobie coś wyciągnąć do poczytania. Wyciągnąłem. Army booka skaveńskiego :-) Na szczęście ktoś mnie przelicytował, ale skleroza w tym wieku? Muszę ograniczyć cholesterol...
Skaveński luty? W takim razie masz widza na cały miesiąc. Planuje pomalować swoich szturmoszczurów, więc będę podpatrywał. :-)
OdpowiedzUsuńZdradzę, że oprócz Stormverminów, pojawi się też coś większego :-)
UsuńSzczurek zacny. A jakbyś potrzebował dodatkowej lektury, to mam prawdziwe szeleszczące papierowe "Dzieci Rogatego Szczura" do WFRP II ed. :)
OdpowiedzUsuńWiem, że masz :-) Ja mam tylko pdfa, ale dobrze się czyta ze srajpada :-)
UsuńFajny szczurek. Zdradź przepis na ostrze.
OdpowiedzUsuńOstrze "na leniwca", tzn. quickpaintowo. Podstawa to Chainmail, na to po całości wash z Reikland Fleshshade, a po wyschnięciu edge-highlight z mithil silver.
UsuńKolejny wspaniały Skaven w kolekcji! Czekam na więcej). Jakoś zielone ślipia zaczęły mi się bardziej podobaj niż czerwone;)
OdpowiedzUsuńZielone gały to efekt przyjmowania sproszkowanego spaczenia (vide Diuna) a przy okazji fajnie się komponują ze spaczeniowymi dekoracjami :-)
UsuńArmia ćpunków ;) Ja wciąż trzymam się czerwonych :)
UsuńWypełzł spod twojego pędzla kolejny fajny szczurek :)
OdpowiedzUsuńWypełzł spod twojego pędzla kolejny fajny szczurek :)
OdpowiedzUsuń