To są z tego "starego" Bitewniaka Władca Pierścieni co u nas próbowali wydwać w tym trybie gazetka + figurka, tak? Pamiętam że u nas w lokalnym hobbystycznym sklepie to raczej ci młodsi grali w to gdzie reszta klientów w Warhammery oba
LoTR to był nielubiany młodszy brat Warhammera. Kojarzony głównie z gimbami, bo starsi gracze uważali, że to prymitywna gra dla ćwiećinteligentów. Całkiem niesłusznie, bo mechanika LoTRa była bardzo dobrze przemyślana, a sama gra dość ciekawa i bardzo grywalna. No a do tego ludki są na tyle ładne, że nawet dzisiaj pozostawiają konkurencję w skali 25mm nieco w tyle.
Te z gazetek może i są tanie i łatwo dostępne. Z resztą jest niestety koszmar :P A co do samego systemu to w 100% się zgadzam, zresztą to miał być zupełnie inny rodzaj rozgrywki, nie konkurencja dla WFB.
Dokładnie, to miało być coś zupełnie innego. Zamiast gry o niemrawych klocach miała być dynamiczna gra typu ludzie vs potwory vs superbohaterowie. Miała łagodny próg wejścia, świetnie się skalowała i miała dużo większą decyzyjność niż WFB. Niestety nikt tego wtedy nie rozumiał, w tym niżej podpisany :-)
Próbujemy rozruszać temat z Dominigiem z Kostki Domina i z Generałem z wroc war. Jak coś pogramy to pewnie pojawi sie kilka wpisów :) póki co polecam wyguglac co o tej grze pisał autor bloga DeltaVector
Przybywa Sean Bean, żeby oczywiście zginąć z honorem lub bez. Aktor SB ginie praktycznie w każdym filmie, w którym go obsadzają. Nie pamiętam tylko czy został w końcu zabity w "Strzelcach Sharp'a", gdzie grał główną rolę :)
Tych filmów z sharpem było chyba z pięć, ale ostatniego nie widziałem, to nie wiem. Oprócz tego nie zginął w Troi, Jupiter Ascending, Marsjaninie... i kilku innych :-)
Wyszedł zawodowo, przyłożyłeś się do detalu (szczególnie jeżeli chodzi o malowanie rogu), cudnie żółcienie ornamentu dopełniają ta szarą ponurą estetykę. I faktycznie, z uwagi na rozmiar, są to modele szczególnie wymagające i tym bardziej wyszedł ślicznie. Pozdrawiam.
To są z tego "starego" Bitewniaka Władca Pierścieni co u nas próbowali wydwać w tym trybie gazetka + figurka, tak?
OdpowiedzUsuńPamiętam że u nas w lokalnym hobbystycznym sklepie to raczej ci młodsi grali w to gdzie reszta klientów w Warhammery oba
LoTR to był nielubiany młodszy brat Warhammera. Kojarzony głównie z gimbami, bo starsi gracze uważali, że to prymitywna gra dla ćwiećinteligentów. Całkiem niesłusznie, bo mechanika LoTRa była bardzo dobrze przemyślana, a sama gra dość ciekawa i bardzo grywalna. No a do tego ludki są na tyle ładne, że nawet dzisiaj pozostawiają konkurencję w skali 25mm nieco w tyle.
UsuńNo i najważniejsze:
UsuńTeraz są w miarę tanie i łatwo dostępne
Te z gazetek może i są tanie i łatwo dostępne. Z resztą jest niestety koszmar :P A co do samego systemu to w 100% się zgadzam, zresztą to miał być zupełnie inny rodzaj rozgrywki, nie konkurencja dla WFB.
UsuńDokładnie, to miało być coś zupełnie innego. Zamiast gry o niemrawych klocach miała być dynamiczna gra typu ludzie vs potwory vs superbohaterowie. Miała łagodny próg wejścia, świetnie się skalowała i miała dużo większą decyzyjność niż WFB. Niestety nikt tego wtedy nie rozumiał, w tym niżej podpisany :-)
UsuńCzyli jest szansa na jakiś post "informacyjny" o tym Bitewniaku
Usuń"Spojrzenie po latach" czy coś w ten desen, tak?
Próbujemy rozruszać temat z Dominigiem z Kostki Domina i z Generałem z wroc war. Jak coś pogramy to pewnie pojawi sie kilka wpisów :) póki co polecam wyguglac co o tej grze pisał autor bloga DeltaVector
UsuńOj tam, robiłem pokazy w Lotra, jeszcze długo nim gazetki zaczęły wychodzić :)Fajna, prosta gra.
UsuńPrzybywa Sean Bean, żeby oczywiście zginąć z honorem lub bez. Aktor SB ginie praktycznie w każdym filmie, w którym go obsadzają. Nie pamiętam tylko czy został w końcu zabity w "Strzelcach Sharp'a", gdzie grał główną rolę :)
OdpowiedzUsuńTych filmów z sharpem było chyba z pięć, ale ostatniego nie widziałem, to nie wiem. Oprócz tego nie zginął w Troi, Jupiter Ascending, Marsjaninie... i kilku innych :-)
UsuńA to pech :)
UsuńŁadnie wyszedł :) Kiedyś te kropki na rękawach wydawały mi się nie do pomalowania :P
OdpowiedzUsuńMi wydawały się nie do pomalowania jak zaczynałem tego ludka robić, ale okazało się, że nie taki diabeł straszny, a ja jeszcze nie aż taki ślepy ;-)
UsuńWyszedł zawodowo, przyłożyłeś się do detalu (szczególnie jeżeli chodzi o malowanie rogu), cudnie żółcienie ornamentu dopełniają ta szarą ponurą estetykę. I faktycznie, z uwagi na rozmiar, są to modele szczególnie wymagające i tym bardziej wyszedł ślicznie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSean Bean, człowiek spoiler! Ale figurka pro, bardzo fajna kolorystyka :)
OdpowiedzUsuńJupiter Ascending oceniłem o oczko wyżej tylko dlatego ze naprawdę mnie zaskoczyli z Seanem Beanem :)
UsuńPiękny, chociaż róg zanadto biały i te lilie na rękawach jakieś niewyraźne:))) Nie podejrzewałem że i LOTR jest w sferze Twoich zainteresowań
OdpowiedzUsuńMogłeś go skonwertować i dodać kilka strzał w brzuchu ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Nawet pasowałoby to do pozy. Albo dodać mu Froda, broniącego dostępu do pierścienia :)
Usuń