9.01.2017

MMAK - Asterix z Valadoru

Dzień dobry!

Szanowne państwo-draństwo pozwoli, że w imieniu swoim, czyli QC, oraz Maniexa przedstawię wam kolejny wywiad przeprowadzony w ramach cyklu Między Młotem, a Kowadłem!


Listę opublikowanych do tej pory wywiadów znajdziecie TUTAJ.

Założeniem serii jest przeprowadzenie wywiadów z blogerami skupionymi wokół założonego przez FireAnta serwisu Wrota - polska sieć blogów bitewnych.


Bohaterem kolejnego odcinka jest Asterix, który od listopada 2013 roku prowadzi Blog Valadoru.



Kwestionariusz osobowy...

...osoby rozpytywanej.

Wywiad zaczniemy od szybkiego kwestionariusza osobowego:




Nim przejdziemy do wywiadu drodzy czytelnicy zechcą włączyć sobie wybrany przez Asterixa teledysk.

Wywiad...

...czyli między młotem a kowadłem.

Czy pamiętasz swoje pierwsze spotkanie z grami bitewnymi? Jak zaczęła się Twoja przygoda z figurkami? W którym to było roku?
Asterix: Rok 1995 (I klasa liceum) - brat przyniósł rulebook do WFRP. Liczmistrz, Potępieniec, ... i oto jestem.
Od kiedy prowadzisz bloga i co skłoniło cię do takiej aktywności w sieci?
Asterix: 16 listopada minęły trzy lata. Namówił mnie kolega (Nathan) mówiąc że będę popularny w sieci. I rzeczywiście udało się, dostaję codziennie około 20 maili (głównie z banków, i z sympatia.pl).
Dlaczego zdecydowałeś się na taką platformę blogową i co uważasz za jej największą zaletę?
Asterix: Nie mam pojęcia. Myślałem że jest tylko taka jedna.

Jak często sprawdzasz licznik odwiedzin? Czy popularność bloga ma dla ciebie znaczenie, jeśli tak to jak promujesz swój blog w sieci?
Asterix: Nie sprawdzam, popularność jest ważna ale są w życiu ważniejsze rzeczy typu uczciwość, dobro i pieniądze. Bloga traktuję jako przedłużenie ... fanpage'a na FB. Na blogu mogę się rozpisać i "polać wodę" itd.
Śledzisz polską blogosferę? Aktywnie komentujesz prace innych twórców, czy ograniczasz się do biernego podglądania?
Asterix: Śledzę aktywnie. Bardzo lubię komentować ale równie często zapominam gdzie coś skomentowałem więc jeśli ktoś mi odpisał na komentarz a ja nie skomentowałem odpisania to przepraszam - tego nie przeskoczę.
Swojego bloga prowadzisz od kilku lat, jak oceniasz poziom komentarzy publikowanych przez internautów? Jak zmieniało się to na przestrzeni lat?
Asterix: Komentarze są od zawsze na najwyższym poziomie. Lubię jak ktoś mi coś tam poradzi albo rzuci soczystym sarkazmem. Mam wrażenie że stali blogerzy już się znają i często jakoś bardziej otwarcie komentują w swoim gronie. Ale oczywiście mogę się kompletnie mylić w tym aspekcie.

Czy jakiś komentarz szczególnie utkwił ci w pamięci?
Asterix: Tak. Nie wiem dlaczego to zapamiętałem, ale Koyoth napisał mi kiedyś na informację o wadze mojego stadionu do Bloodbowla (15 kg) "Wcale nie dużo. Wcale ;)". No i tak to pamiętam.
Czy masz jakieś ulubione blogi, które regularnie odwiedzasz? Jeśli tak to które?
Asterix: Mam ich sporo ale te najczęściej odwiedzane to te z naszego podwórka: Dwarfcrypt, DancE MacabrE, Maniexite, Świat Valadoru, shadow grey, Krypta Królów, Sobie Maluję ostatnio też Dziennik Groana, czy Studnia z Eternitu.
Jak dużo czasu poświęcasz na hobby? Masz swój warsztat?
Asterix: Dość sporo. Prawie codziennie między 21:00 a 00:30. Mam spore pomieszczenie w piwnicy (tam robię odlewy bo mnie żona wywaliła), sporą gralnię w domku gospodarczym (kiedyś zmieściliśmy tam turniej WFB na 12 osób) ale i tak pracuję w pokoju "tam gdzie telewizor" bo malując oglądam mecze, czasem jakiś film itd. Dlatego tak długo to trwa.

W twoim warsztacie dominują produkty jednej firmy, czy lubisz eksperymentować i wciąż szukasz nowych rozwiązań?
Asterix: Zawsze miałem tylko farby Citadela. Dopiero od niedawna zaopatrzam się w produkty różnych innych. Na razie jestem na etapie MIGa i Army Paintera.
Jesteś bardziej modelarzem, kolekcjonerem czy graczem?
Asterix: Malować się ciągle uczę, kolekcjonuję co popadnie, nie jestem też mistrzem w graniu więc chyba wszystko po równo. W procentach dałbym 30 na modelarza, 30 na kolekcjonera i 40 na gracza - lubię zagrać jak już pomaluję.
Skąd czerpiesz inspirację? Czy przygotowujesz sobie materiały poglądowe przed malowaniem lub modelowaniem? A może kierujesz się jedynie swoją wyobraźnią?
Asterix: Tylko wyobraźnia. Czasami maluję a potem żałuję że najpierw nie pooglądałem jak to powinno wyglądać.

Jaką figurkę chciałbyś pomalować jeszcze raz?
Asterix: Raczej żadnej. Uwielbiam mieć już pomalowane żeby zabrać się za coś nowego.
Jakiej figurki nie chciałbyś pomalować ponownie?
Asterix: Nocnego goblina ze skull pass. Pomalowałem ich 150 i do dzisiaj boję się tych modeli.
W twojej kolekcji znajduje się sporo modeli, wyprodukowała je jedna firma czy pochodzą z różnych źródeł? Czym kierujesz się podczas wyboru figurki? Produkty której firmy polecasz?
Asterix: Kiedyś istniał dla mnie tylko GW. Ale od paru lat kupuję to co mi się spodoba, niezależnie od tego co to za firma. Ale GW ma u mnie jednak ciągle pierwszeństwo. Od paru lat zadziwiają mnie modele Wyrda a ostatnio z ciekawych rzeczy kupiłem sobie paczuszkę z "Dungeons and Dragons" - fajna jakość modeli.

Gdzie najczęściej kupujesz modele i akcesoria modelarskie? Masz swój ulubiony sklep internetowy lub portal aukcyjny?
Asterix: Na to pytanie czekałem. Modele kupuję prawie tylko i wyłącznie w Valador.pl sklepie mojego brata którego zawsze chętnie wspieram słowem i czynem czasem też. A akcesoria w AGTOMie przeważnie.
Jakie jest twoje ulubione uniwersum/system?
Asterix: Od zawsze Stary Świat. Chociaż ostatnio czytam i słucham sobie opowiadań z uniwersum WH40k i też jest nieźle. Przymierzam się też do poczytania fluffu Malifaux bo słyszałem o nim niesamowite rzeczy.
Figurka, którą najchętniej dodałbyś do swojej kolekcji, ale którą ciężko zdobyć?
Asterix: Chciałbym starego Kemmlera (tego przed tym V edycyjnym). Ale na Ebayu jest za drogi i narazie się nie zdecydowałem.

W jaką grę chciałbyś zagrać ponownie, ale z różnych powodów nie możesz?
Asterix: W WFRP - niestety tu nie mam czasu zupełnie na to a poza tym nie wiem jakby mi się grało. Ale to piękne czasy były.
W jaką grę nie chciałbyś zagrać ponownie?
Asterix: Chyba takiej nie ma. Ale ciężko mi wrócić do WFB.
Jak twoi najbliżsi reagują na hobby?
Asterix: Bardzo pozytywnie, dzieci czasem ze mną coś pomalują jak je zmuszę, a żona zawsze mówi na nowo pomalowane modele że "fajnie" i bardzo trafnie komentuje dobór kolorów. Brat i bratankowie (dwaj) też grają, zbierają i malują więc też są na tak. Zawsze też na prezenty dostaję coś do swojego hobby więc lepiej chyba być nie może.

Uczestniczysz w wydarzeniach związanych z grami bitewnym? Turnieje, konwenty? Jeśli tak, to jakie wydarzenie polecasz/wspominasz najlepiej?
Asterix: Teraz już nie bywam ale drzewiej bywało że i owszem. 
No chyba że ja to zorganizuję to wtedy biorę udział hehe. Jestem typowym graczem stacjonarnym i gawędziarzem - lubię opowiadać że gdzieś pojadę a potem mi się nie chce bo przecież mam gralnię u siebie. Podoba mi się organizowanie małych eventów ale zawsze boję się niewypału. Najlepiej wspominam małe turnieje o Puchar Mordoru (moja gralnia). To kameralny turniej z różnymi wymyślonymi zasadami typu interakcje między stołami, i jakieś takie losowe sprawy - bardziej klimatyczna sprawa niż turniejowe zmagania.
Jakie masz plany modelarskie na najbliższą przyszłość?
Asterix: Skończyć armię beastmenów do AoS (hehe, taki żart - dobrze wiem że tego się nie da skończyć). Mam też zamiar zrobić ekipę do Frostgrave'a i kupić starter do Cybertronic z Warzone.
Gdzie widzisz siebie hobbystycznie za 5 lat?
Asterix: W tym samym miejscu. Dalej będę kończył armię beastmenów i ekipę do Frostgrave'a. Starter do Cybertronic już powinienem mieć bo idą święta i sam sobie go kupię. Pewnie dojdzie też sporo nowych rzeczy.

Gdybyś miał taką możliwość - jaką książkę lub film chciałbyś zobaczyć w wydaniu figurkowym?
Asterix: Ostatni Mohikanin - mój ulubiony film o indianach (czy indianinach). Chciałbym taki skirmish całkowicie w lasach/na skałach/w strumieniach itd. Parę modeli i heja. Wiem że jest Muskets&Tomahawks ale w pobliżu nie ma nikogo kto by wogóle wiedział co to jest i jeszcze się nie zdecydowałem.
Tomasz z bloga Sobie maluję przygotował dla ciebie pytanie: Kto by wygrał? Rekinoniedzwiedź, czy pająkokrokodyl?
Asterix: Zależy z kim. Ale myślę że rekinoniedźwiedź w rzutach karnych.
Gdybyś mógł zadać pytanie bohaterowi następnego wywiadu, to o co byś zapytał?
Asterix: Który z wpisów na moim blogu (bo zapewne większość jest Ci znana) podoba Ci się najbardziej.

I który z wyWrotowców powinien być bohaterem następnego wywiadu?
AsterixAnolecrab z Krypty Królów.
A może chcesz napisać jeszcze coś od siebie lub odpowiedzieć na pytanie, którego nie zadaliśmy?
Asterix: Pytanie: Czy jest coś związanego z hobby co chciałbyś robić w okolicy?
Tak. Chciałbym zorganizować stałą grupę graczy, malarzy, kolekcjonerów, modelarzy w okolicy oraz zorganizować jakieś stałe miejsce spotkań gdzie można by pogadać, pograć, pomalować, przyprowadzić dziecko, zagrać w planszówkę, namówić "niegrających" do grania itd. Szkoda że Pszczyna jest taka mała. Podoba mi się to co zrobili chłopaki z Szybkiego Szpila, Solo i Heretic w Katowicach (Inny Wymiar).
Dziękujemy za wywiad. Życzymy Ci wielu kolejnych sukcesów, udanych projektów i wszystkiego tego czego potrzebujesz!

Zakończenie...

...czyli do następnego razu.

...a szanownemu państwu-draństwu dziękujemy za lekturę.

Jeśli podoba się Wam ten cykl dajcie znać w komentarzach oraz udostępnijcie wpis na portalach społecznościowych.

Ach, zapomniałbym! Który z wyWrotowców zgodnie z życzeniem szanownego państwa-draństwa miałby być bohaterem kolejnego wywiadu?

9 komentarzy:

  1. O 13 jak nie było posta już myślałem, że coś Ci się odpukać stało... ;-)
    Wywiad bardzo ciekawy, fajna gralnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałem czasu kontrolować- nie było na Maniexite wcześniej, przedpremierowo?? ;)

      Usuń
    2. Nie tym razem ;D. A kolejkę mam na kilka dni do przodu. Jak nie będzie posta to znaczy ze umarłem k8 dni temu :)

      Usuń
    3. Przedpremierowo nie, ale wersję bez zdjęć puścił - więc tradycji stało się zadość. :P

      Maniek, na emaila wysłałem ci kod ze zdjęciami :)

      Usuń
    4. Dzięki. Gralnia niestety jest "nie zimowa" (W sensie bez ogrzewania).

      Usuń
  2. Przeczytałem z przyjemnością:) Podtrzymuję opinię o piętnastokilowym modelu - wcaaale nie ciężki :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytało się przyjemnie. Kurczaki, chłopie - warunki do uprawiani hobby masz wprost nieziemskie. Opadła mi szczęka na widok tej gralni, a przeciez jeszcze jest oddzielny warsztat. Szczerze zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gralnia niesamowita! Mam wolny pokój by coś takiego wykombinować, ale trochę za mało czasu =(

    OdpowiedzUsuń