27.01.2016

Betrayal at Calth - taktyczni marines!

Dobra, już nawet ja mam tego dość, kolejnego niebieskiego ludka na blogu chyba by już nikt nie wytrzymał. W takim razie publikuję dziesięciu :D

Skończony oddział! Uff... To konkluduje ultramarińską część pudła do Betrayal at Calth. Pora na tych złych, czyli Word Bearers.... a tam... dwie dwudziestki taktycznych marines wesoło do mnie macha :-)



13 komentarzy:

  1. Cieszę się, że doczekaliśmy tej chwili :D
    Piękni. Grałbym. Nimi albo przeciwko nim.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Publikacja 20tu chaośników będzie pewnie równie pasjonująca :D

      Usuń
  2. Spoko smerfy. Tylko podstawki lekko łyse. No chyba, że taki zamysł był ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam łyse. Szlachetny minimalizm i postapokaliptyczna pustka.

      Usuń
    2. No właśnie przy podstawkach miałem chwile problem. Bo powinny pasować zarówno do wnętrza bazy podziemnej jak i do jaskini i powierzchni planety. Minimalizm jest tu bardziej ukłonem w stronę uniwersalizmu (i speedpaintu ;-) )

      Usuń
  3. Takichb błękitnych to ja lubię. Super wyglądają.

    OdpowiedzUsuń
  4. W kupie prezentują się przednio :) Fajni i okrutni słudzy Imperatora.

    OdpowiedzUsuń
  5. No, w sumie taki lazurowy ten niebieski - do przełknięcia ;) Naprawdę świetnie Ci ten oddział wyszedł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heh, no właśnie nie jestem w pełni zadowolony, miał być taki jak przy elfach, ale przeszarżowałem z washami :D

      Usuń