To póki co ostatni na pewien czas unboxing pojazdu do Bolt Action. W planach mam jeszcze tygrysa dla zimowych Niemców, ale to co najmniej w styczniu albo później. Powinno się jeszcze kiedyś pojawić też coś dla DAK i komandosów.
Dziś pierwszy Brytyjczyk, który będzie służył jako wsparcie dla moich komandosów.
Cromwell jaki jest - każdy widzi. To dosyć prosty model o dość kanciatych kształtach. Nie jest specjalnie skomplikowany, a sklejanie go było szybkie i bezproblemowe. Dołączona kalkomania nie budzi zastrzeżeń, a nawet pozwala na pomalowanie go w polskie barwy. Jedyny minus dla mnie to brak dowódcy czołgu :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz