19.09.2015

Kradschutzen

Pierwsze metalowe figurki od Warlorda przyniosły pewną odmianę po plastikach Perry. Zauważalnie inna rzeźba i minimalnie większa skala. Przy czym detali jest zarówno mniej jak i więcej w zależności od tego na który element figurki zwrócimy uwagę.

Trochę znudzony technikami użytymi do tej pory wprowadziłem kilka zmian od strony technicznej.

Po pierwsze użyłem innego zestawu kolorów do malowania kurtek, wyszły mniej oliwkowo niż się spodziewałem, bardziej w stylu Feldgrau, więc teoria będzie taka, że dopiero co przerzucili ich do Afryki w ramach uzupełnień. Spodnie i czapki podprowadzili kolegom z magazynów Luftwaffe, zaś kurtki mają swoje stare jeszcze z kampanii we Francji.

Kolejne novum to farbka Gunze Hobby Color - Sandy Brown, której użyłem jako bazowego koloru dla motorka. Farby Gunze mimo że akrylowe należy rozwadniać i zmywać przy pomocy alkoholu. Za to kryją jak dzikie i znacznie lepiej zachowują się z aerografem (nie mają tendencji do zasychania jak Citadelki albo Vallejo). Jedynym minusem był satynowy finisz, ale wystarczyło ją zwashować przy pomocy Agrax Earthshade i wszystko wróciło do normy.

Ostatnią nowością był pigment North Africa Sand, którego użyłem do weatheringu podstawki oraz samego motocykla. Muszę się nauczyć go dobrze kontrolować, bo w pierwszym podejściu przeszarżowałem z nim i musiałem zmywać nadmiar alkoholem. Efekt końcowy znowu jest bardzo delikatny a na zdjęciach prawie niewidoczny. Do tej pory pracowałem głównie z ciemnymi pigmentami, a ten jest bardzo jasny i trzeba bardziej uważać co się z nim robi. Za to na podstawce wyszła moim zdaniem prawdziwa pustynia :-)







2 komentarze:

  1. Hell yeah! Nieziemsko podoba mi się kolor motoru!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Trochę go porozjaśniałem po washowaniu. Teraz pracuję nad Pz III, Stukasem i Bf-109 :D

      Usuń