Ciekawe ile osób patrząc na te fotki zauważy, że oba modele są identyczne. Dynamiczna poza i pełna trójwymiarowość sprawiają, że lekko obracając ich względem siebie zupełnie gubi się wrażenie identyczności.
A tu małe zestawienie z Putrid Blightkingiem dla oddania skali.
Idziesz jak burza ;) skrzydła bardzo mi się podobają. Też sobie niedługo takich kupie i to jest Twoja wina ^^
OdpowiedzUsuńKu-puj! Ku-puj! :-)
UsuńSkrzydlate maszkarony Sigmara nie zdołają pokonać chaosu, bowiem świat jest z niego zrodzony. Bardzo fajne malowanie. Czy jeden z nich to nie jest przypadkiem bumblebee?
OdpowiedzUsuńKtóry? :-) Oni są identyczni.
UsuńO rany Maniex masz rację a to oznacza, że Bumblebee odnalazł po latach porwanego z Cybertronu brata bliźniaka Bumblecee. Co za wzruszenie :) A tak na poważnie Maniex to czekam z niecierpliwością a sługę Sigmara i zarazem bossa blaszanych, tajemniczych Sigmaritów.
Usuń