Temat czerwcowej edycji Figurkowego Karnawału Blogowego to "Upadła Madonna z Wielkim Cycem". Zaproponował go Tomek z bloga Sobie maluję. Temat w pełni brzmi tak:
"Nagość, negliż, golizna, obnażenie, półnagość, bardzo skąpe odzienie taki jest temat FKB na ten miesiąc".
Ponieważ jestem człowiekiem statecznym i poważanym nie mam w swojej kolekcji tego typu modeli. No dobra, żartowałem, ale fakt faktem wybór miałem dość ograniczony :-) Koniec końców padło na tę oto Dark Elfkę u której jednak występuje choć odrobina golizny.
Klasyczny, efektowny dobór kolorów. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńIle czasu zabrało ci pomalowanie elfki?
Dzięki. Wstyd przyznać, ale malowanie odkładałem na ostatnią chwilę, bo jakoś wena do malowania Fantasy mi odeszła. Malowałem wczoraj i zajęło mi to jakoś 2-3 godziny. Nie liczę czasu na schnięcie washy emaliowych.
UsuńTak przypuszczałem. Ale jak na taki czas to dobrze wyszło :)
UsuńAleż ona ma szpetną gębę. Tj. nie z Twojej winy, taka rzeźba. Malowanie jest bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńNo rysy twarzy ma mocno przesadzone :-) Ale to chyba taki zabieg, żeby było widać z daleka, że to wredna baba jest ;-)
UsuńSuper malowanie! Zawsze podobał mi się ten model!
OdpowiedzUsuńDzięki :-) Podoba mi się bardziej niż ta nowa plastikowa - mniej golizny :D
UsuńTo jest ostatni model jaki kupiłem do moich "Dark elfów" przed zarzuceniem grania w WFB. Straszliwie mi się podobał :)
OdpowiedzUsuńPotem wznowiłem granie ale niestety model został sprzedany wraz z całą moją pierwotną kolekcją - ta sprzedaż to jeden z moich największych błędów.
"Cieszę się z tego, że sprzedałem swoje figurki" - nie powiedział nigdy ani jeden wargamer. ;-) Cześć pamięci utraconych na zawsze ludków!
UsuńCiekawy schemat kolorystyczny, szczególnie włosy. Efekt malowania jak na 3 godziny bardzo dobry.
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
UsuńNo, jak nie twarzą to cyckami musi zdobywać adoratorów ... ;)
OdpowiedzUsuń