Mała herezyjna latajka. Chodziło mi po głowie coś latającego pomalowanego w bardziej cywilne barwy. Arvus wydał mi się dobrym kandydatem. Mimo dość małych rozmiarów było tu sporo klejenia. Malowanie wyszło trochę starwarsowo i nawet jestem zadowolony z efektu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz