27.04.2016

Frostgrave - pierwsza bitwa!

Tematem Frostgrave'a zainteresowałem się już ponad pół roku temu. Zachęcony przez Asha z Guerilla Miniatures Gaming oraz Inkuba z Wojny w Miniaturze postanowiłem wypróbować nową grę. Frostgrave to gra fantasy typu skirmish, często określana mianem następcy Mordheima.

Wraz z Generałem z wroc-war szykowaliśmy nasze bandy od dobrych kilku miesięcy. W końcu udało się nam zagrać i dziś z wielką przyjemnością przedstawię Wam krótki raport z rozgrywki okraszony zdjęciami całego zajścia.

Tak wyglądała nasza wersja miasta "miasta pokrytego wiecznym lodem". U nas zabrakło lodu, ale pracujemy nad tym ;-)





O to moja mroczna banda dowodzona przez nekromantę Gargamela i jego ucznia.


 Tak zaś prezentowała się banda Generała dowodzona przez parę szamanów.


Panorama miasta.


 I widok z góry.


Jako pierwsi ruszyli szamani.


Łucznik zajmuje pozycję wspierany przez piechura.


Uczeń czarodzieja oraz kusznik również zajmują dogodne pozycje.


Szaman rzuca czar telekinezy na pierwszy skarb i dzięki temu wpada on w łapki złodzieja.


Mój nekromanta wraz z dwoma kusznikami zajmują pozycje strzeleckie na tarasie.


Reszta bandy rusza na prawo pod wodzą ucznia nekromanty.


Ponownie tura szamanów, którzy wysyłają swoje sługi w okolice kaplicy.


Pierwsza ofiara! W wyniku celnego ostrzału z kusz życie traci łucznik szamanów.


Nekromanta spogląda z uznaniem na dokonanie swojego kusznika.


Uczeń nekromanty rzuca czar skok na łotra, który zgarnia skarb! Pilnują go piechur wraz z drugim łotrem.


Tymczasem łotr szamanów czai się na inny znacznik skarbu.


Poszukiwacz skarbów (po prawej) zostaje trafiony magicznym pociskiem nekromanty i traci 2 punkty życia. To nic takiego, bo ma ich jeszcze 9.


Rzut sytuacyjny na cały stół. W centrum piechur nekromantów zgarnia kolejny skarb!


  Co za pech! Z prawej strony wylazły dwa trolle. Wprost na niczego nie spodziewających się sług nekromanty i łowcy skarbów szykującego się do ataku na nich.


W strefie rozstawienia szamanów pojawia się... lodowa ropucha!


Złodziej nekromantów dobiera się do kolejnego skarbu. Piechur powoli ucieka ze swoim stosem złota.


Wtem! Zjawiają się wielkie szczury tuż na plecach nekromanty!


Banda szamana zajmuje pozycje.


Wywiązuje się walka pomiędzy łowcą skarbów a łotrem.


Do której bardzo szybko włącza się troll nokautując złodzieja!


Tymczasem szczury ruszają w kierunku ucznia nekromanty.



Złodziej nekromantów rusza po ostatni skarb. Problem w tym, że skarb... ma zęby!


Kusznicy nekromantów eliminują kusznika szamańskiego.



W pogoni za piechurem uciekającym ze skarbem rusza piechur szamanów!



 Wywiązuje się walka!


Poszukiwacz skarbów zabija łotra po czym atakuje ucznia nekromanty!


Nekromanta rusza z pomocą swojemu uczniowi, ale zostaje zabity przez magiczny pocisk szamana!


Poszukiwacz skarbów eliminuje ucznia nekromanty, po czym ginie z ręki piechura, który następnie zostaje zaatakowany przez trolla! W ferworze walki ginie też przyzwany przed bitwą zombie.


Sługusy dają nogę wraz ze skarbami.


Magiczny pocisk szamana zabija jednego z kuszników!


Po czym nastąpił koniec gry.

W efekcie moja banda nekromantów utraciła trzech najemników oraz obu czarodziejów, natomiast udało mi się zabrać większość skarbów. Co więcej, po bitwie okazało się że obaj czarodzieje wyszli z tego bez szwanku. Udało mi się znaleźć całkiem sporo złota, magiczny przedmiot i grimuar z nowym zaklęciem!

Wnioski z gry:

Na plus:
+ jest bardzo Mordheimowo, być może nawet bardziej niż w Mordheimie :-)
+ jest szybko i dynamicznie, sporo się dzieje na "boisku"
+ gra wciąga i już nie mogę się doczekać kolejnej rozgrywki!
+ zasady są w miarę nieskomplikowane i pozwalają przy tym na sporo kombinacji, szczególnie jeśli chodzi o czarowanie - to jest motor napędowy całej gry

Na minus:
- mocno losowa walka. Dawid ma bardzo często szansę z Goliatem.

Generalnie jestem bardzo mocno na tak!

16 komentarzy:

  1. Frostgrave brzmi coraz bardziej kusząco!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja czytam sobie zasady które mi przesłałeś. Już jestem pozytywnie nastawiony i niedługo mam zamiar przetestować to wszystko. Takie raporty i zdjęcia tylko tą sprawę przyśpieszają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajno! Niech społeczność FG rośnie zdrowo :-)

      Usuń
  3. Do losowości można się przyzwyczaić jeśli do gry podejście się jak do dobrej rozrywki, a nie turniejowej spiny. I jest też klimat oldschoolowych erpegów. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W rzeczy samej! Tym niemniej dla niektórych to jest wada i starałem się być względnie obiektywny :-)

      Usuń
  4. Świetny rep. Czekam na swój podręcznik, magów dla siebie i lubej oraz pudło żołnierzy. Niestety nie mam z czego zrobić bandy na chwilę obecną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bandę można robić w sumie z czegokolwiek, podejrzewam że nawet ludki do Warmachiny by dały radę. Tym niemniej pudło żołnierzy to dobry zakup. Świetny zestaw i bogactwo opcji za rozsądną cenę.

      Usuń
    2. No może i by dały radę, faktycznie :) Z fantasy mam niestety tylko Skaveny i gołodupną laskę z Hasslefree :D więc pola do popisu nie ma, ale mam nadzieję, że po dwóch miesiącach oczekiwania na dostawę z Wargamera, w końcu przyjdą na początku maja :)

      Usuń
    3. Skaveny tym bardziej dałyby radę. Pod warunkiem, że masz dwóch czarodziejów/priestów. We Froście nie liczy się rasa tylko jakie klamoty są na ludku. Ludzie grają w to nawet myszami w klimatach Ryczypiska :-)

      Usuń
  5. Dzięki Maniek za grę i wrzucenie raportu :D Zgadzam się z Twoim podsumowaniem. Myślę, że pora ustawić się na kolejną rozgrywkę!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajny raport i tereny. Czekam na więcej. Co do losowości to jak pisał czaki. Niektórym podpada innym nie, mnie nie przeszkadza.

    Pozdr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też osobiście nie przeszkadza. Lubię luźne gry w których dużo się dzieje, a taka mechanika temu sprzyja. Wymieniłem jako wadę bo... innych wad nie znalazłem :-)

      Usuń
  7. Niby ta gra mnie niespecjalnie kręci (chociaż akurat losowość nie jest problemem), ale na pewno plusem jest to, że mając tereny do Mordheim, już można grać. Fajnie wyszedł raport :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudnie to wygląda w takim bogatym terenie!

    OdpowiedzUsuń