Ulubiona taktyka, czyli atak czy obrona?
Jak zawsze wszystko zależy od tego w co gram.
Warhammer Fantasy - tu zawsze lubiłem granie na dużych oddziałach piechoty, która przyjmowała na siebie główne uderzenie, zaś moja lekka kawaleria nękała przeciwnika od boków oraz na tyłach.
Warzone - tu najbardziej lubiłem zrzucać spadochroniarzy na głowę nic nie spodziewającego się przeciwnika. Najchętniej spadochroniarzy z miotaczem ognia... :-)
Bolt Action - tu najbardziej lubię grę pojazdami oraz karabiny maszynowe :-) Ciężko mówić o jednolitej taktyce, bo dużo zależy od rodzaju scenariusza jaki jest rozgrywany.
Infinity - bardzo lubię modele z kamuflażem oraz minami. Oraz miny przeciwników kiedy wdepną na minę ;-)
Mordheim/skirmishe fantasy - tu chyba najbardziej lubię rozstrzeliwanie przeciwnika z daleka. Walka wręcz jest taka barbarzyńska... ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz