2.08.2025

Posiłki White Banner dla Yu-Jing

Powracamy do Infinity.

W dzisiejszym odcinku mamy zawartość zestawu White Banner Expansion Pack Beta wraz z limitowaną Zhanshi z zestawu farb Vallejo dedykowanych do frakcji Yu-Jing.

Zestaw White Banner zawiera dwa modele Gudan oraz jednego Yin-She.

Yin-She:

Jednostki przechodzą intensywny program szkoleniowy, który koncentruje się na ich roli jako niszczycieli TAG. Uczą się zaawansowanych taktyk i strategii, a także otrzymują rozbudowane szkolenie z obsługi zaawansowanej broni przeciwpancernej oraz amunicji przeciwpancernej i elektromagnetycznej, co gwarantuje, że zniszczą nawet najgrubsze pancerze. Ich główna rola operacyjna nie polega jedynie na samodzielnym działaniu, ale także na eskortowaniu głównych sił, chroniąc regularne oddziały przed silnie opancerzonym przeciwnikiem, który może okazać się dla nich zbyt potężny.

Gudan:

Oddziały te zostały zreorganizowane w nowy typ pułku i stały się trzonem Armii Białego Sztandaru. Po tym, jak odniosły zwycięstwo wbrew wszelkim przeciwnościom w kilku operacjach, podczas których były odizolowane w najdalszych zakątkach Huangdi, media zaczęły nazywać je Oddziałami Gǔdān (孤 đơn, „Samotni i Odważni”) – chwytliwa nazwa, która przyjęła się i stała się kryptonimem tej jednostki.

Oddziały Gǔdān prezentują unikalne połączenie konwencjonalnej taktyki z walką partyzancką. Wykorzystują swoją znajomość terenu i układu ukrytych tuneli, aby niepostrzeżenie zbliżać się do pozycji wroga i zaskakiwać go szybkimi i śmiercionośnymi zasadzkami. Ich sprawność w walce tunelowej pozwala im wykorzystać każdą słabość w obronie wroga, stwarzając w ten sposób okazję do zdecydowanego ataku. Jednakże, aby zapewnić sobie większą przeżywalność na otwartej przestrzeni, Gǔdān wykorzystują swoją większą mobilność i zdolność przystosowania się do warunków zimowych, co zapewnia im strategiczną przewagę. Współpracują z regularnymi siłami, takimi jak Zhanshi, aby atakować z nieoczekiwanych kątów i zaskakiwać przeciwników.

Zhanshi:

Trzon sił zbrojnych Imperium Państwowego Yu Jing stanowią szeregowi żołnierze Oddziałów Sztandaru, czyli Zhànshì Qízhì, jak nazywa się ich w języku chińskim mandaryńskim. Jednostki, do których należą ci żołnierze, są dość jednolite, co wzmacniają ideały komunizmu, takie jak równość i solidarność. Jednostki wyróżniają się sztandarem, a nazwa została zachowana, aby podkreślić związek między przeszłością a teraźniejszością. Korpusy Zhànshì zapewniają niezbędną obecność wojsk podczas operacji wojskowych. Są kręgosłupem, siłą, fundamentem, na którym opiera się sukces wysiłków Imperium Państwowego. 

Na zdjęciach od lewej do prawej: 

Gudan (Light Shotgun), Gudan (Submachine Gun), Zhanshi (Combi Rifle), Yin-She (MULTI Marksman Rifle)

 



1 komentarz:

  1. Cóż za powrót do Infinity — jak z zasadzki Gudanów: cichy, precyzyjny i piekielnie skuteczny!

    Modele prezentują się znakomicie — czystość linii, precyzja pędzla i wyczucie detalu budują klimat nie tylko oddziału bojowego, ale i całej frakcji Yu Jing jako technologicznego monolitu z nutką operetkowej bezwzględności. Świetnie dobrana kolorystyka nie tylko podkreśla militarystyczny chłód i dyscyplinę Białego Sztandaru, ale też wydobywa detale rzeźby bez przesadnego efekciarstwa — a to, jak wiemy, wcale nie takie łatwe w przypadku Infinity.

    Yin-She wygląda, jakby właśnie szykował się do przebicia serwera przeciwnika i pancerza TAGa jednym strzałem — broń lśni, wizjer się świeci, a figurka aż promieniuje groźbą taktycznego rozgardiaszu. Gudani zaś emanują chłodną determinacją, jakby dopiero co wynurzyli się z lodowego tunelu, gotowi rozstrzygnąć losy kampanii jedną dobrze ulokowaną salwą.

    I nawet Zhanshi, choć formalnie „szeregowy”, zasługuje tu na medal — bo przecież bez niego cały ten imperialny gmach sypnąłby się jak piechota bez rozkazów w Warheim FS.

    Podsumowując: świetna robota, Maniex — nie tylko malarsko, ale też narracyjnie. Te figurki żyją, oddychają i – co najważniejsze – mają coś do powiedzenia z poziomu pola bitwy. Aż szkoda, że nie można im dać własnego wpisu w fluffie!

    Czekam na kolejne posiłki z Yu Jing – i mam nadzieję, że nie tylko ja!

    OdpowiedzUsuń