17.03.2014

Ironbreakers


Kilka postów temu, czyli tu, recenzowałem nowego boxa z żelazołamaczami. Dziś przyszła pora na publikację pomalowanych przeze mnie ludków. Osobiście jestem w miarę zadowolony z rezultatu. Ograniczyłem paletę kolorów dość mocno, ale wydaję mi się że efekt końcowy w pełni ten ruch usprawiedliwia. Chciałem stworzyć oddział, który będzie mocno kontrastował z Hammerersami. Młotkowcy jako gwardia królewska mają więcej zdobień i dekoracji. Ironbreakerzy to frontowy oddział służący do przełamywania linii przeciwnika w warunkach górsko-tunelowych. Powinni być toporni i groźni jak radziecki czołg.


Fotka zbiorowa. W kolejnym poście wrzucę cały oddział.



14.03.2014

Gubbinz - goblin jester

Złowiona na allegro klasyka warhammerowo-questowska. Ten rewelacyjny gobas pochodzi z dodatku o nazwie Lair Of The Orc Lord. Pełen oldskul w najlepszym wydaniu :-)



Oraz skan karty z questa, dla referencji.



Squig hounda niestety nie posiadam, jednakże kiedyś postanowiłem go zrobić samemu z green stuffu. No może nie do końca takiego samego, ale pewne ślady inspiracji powinny być zauważalne ;-)

http://maniexite.blogspot.com/2011/03/homebrew.html

13.03.2014

Grimm Burloksson

Grimm Burloksson, czyli syn swojego ojca.

Kiedy zobaczyłem pierwsze fotki z nim, byłem trochę zawiedziony. Szczególnie nie spodobała mi się zbyt futurystyczna strzelba benelli style. Jednakże wersja tego pana z toporkiem nie jest taka zła, a po pomalowaniu okazała się dość fajnym akcentem w mojej małej kolekcji krasnali.