21.02.2013

Warhammerowy dom

Zachęcony pozytywnym rezultatem prac przy cmentarzu postanowiłem wykonać następny element makiety - domek. Póki co, jest to dla mnie poligon testowy pod przyszłe makiety takie jak młyn, karczma, więzienie i inne fajne budynki o ciekawym przeznaczeniu.

Pierwszy etap to parter z kamiennych bloków, który wykonałem z 2 warstw 20mm styroduru. Następnie przy pomocy nożyka i ołówka wyrzeźbiłem w nim kamienne bloki techniką Roba Hawkinsa

Pierwsze piętro wykonałem z 1mm grubości plasticardu wykorzystując kawałki styroduru w roli kątowników. Wszystko skleiłem oczywiście wikolem.



Następny etap to będzie drugie piętro, a po nim będę mógł przejść do dachu, komina i przyklejania plastikowych bitsów - pozostałości z plastikowych domków GW.

6 komentarzy:

  1. Hmm, o ile sam projekt i pomysł mi się podoba, to sposób wykonania parteru już nie. Teraz kamienie bardziej przypominają klocki niż bloki kamienia, zauważ że u Roba kamienie mają ostre krawędzie i bardziej nieregularny kształt - u ciebie wyglądają na wyżłobione. Myślę, że na tym etapie budowy można to jeszcze poprawić.
    Tak czy inaczej trzymam kciuki za projekt i czekam na kolejne wpisy.

    OdpowiedzUsuń
  2. No wyszło jak wyszło :-) Trochę je jeszcze popsuję żeby były nieregularne. Będzie nauczka na przyszłe domki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie szkoda Ci było zużyć tyle polistyrenu? Trochę drogi materiał do takich zastosowań. Twoje kamienie trochę przypominają worki z piaskiem :) U Roba nitowany domek to faktycznie pomysł z kategorii fantazji (jak dla mnie), ale ten przyrząd do wykonywania nitów jest rewelacyjny. To znaczy idea prosta, ale gdzie to u nas dostać? Chyba będę sobie musiał sam taki zrobić...

      Usuń
  4. Drogi? Zużyłem go w ilości, którą bym wycenił na 0,60zł, góra 0,68 :D Przyrząd fajowy, zastępuje gwoździa i młotek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może staniał ostatnio :), albo domek wydaje mi się większy niż jest w rzeczywistości. Ja muszę kupować go wysyłkowo, co podnosi koszty, więc używam oszczędnie.

      Usuń