Pora na kolejny raport z bitwy w czterdziestkę na zasadach 8mej edycji.
W zimowej scenerii zrobionej przez Generała z bloga WrocWar przyszło mi ponownie stoczyć bój przeciwko kosmicznym husarzom.
Moi marsjanie rozstawili się w szerokiej linii. Kataphron Destroyers na flankach, Ironstrider Ballistari z lascannonami na lewej flance, imperial knight i Onager na prawej. W środku znalazła się piechota, czyli Skitarii Vanguard i Rangers oraz HQ, czyli Techpriest Dominus.
Husarze rozstawili się w ciasnej formacji, reszta zaś oczekiwała... na orbicie!
W domku tuż obok knighta pojawili się scouci ze snajperkami.
Marsjanie rozpoczęli pierwszą turę ostrzeliwując domek ze skałtami. Knight znalazł się niemal w bezpośrednim kontakcie gotowy do szarży.
Skoncentrowany ogień całej ciężkiej broni wyeliminował Ironclada.
Knight zaszarżował na skałtów w domku i wyciął ich do ostatniego.
Tyraliera marsjan powoli przesuwała się do przodu plując ogniem w przeciwnika, ale wtedy przyszła odpowiedź w postaci ciężkiej broni husarii.
Marsjanie dzielnie wytrzymali ostrzał wroga.
Po czym kontynuowali swój powolny marsz do przodu. Knight znalazł się niebezpiecznie blisko skupionych w jednym miejscu kosmicznych husarzy.
Imperialny rycerz plunął ogniem ze wszystkich swoich broni.
Z początkowych sił Marines pozostał tylko lekko uszkodzony whirlwind ale wtedy zjawiły się posiłki w centrum stołu.
Posiłki marines wbiły się pomiędzy knighta a resztę sił Mechanicus przejmując przy tym Relikt, który znajdował się w lasku.
Mordercza wymiana ognia spowodowała straty po obu stronach.
Niemal cała piechota Skitarii została wyeliminowana, ale siły Marines kurczyły się w zastraszającym tempie!
W tym momencie lewa flanka Mechanicus przestała już istnieć, ale w sukurs przyszedł niestrudzony knight. Resztki Vanguardów na jetpackach uciekały z Reliktem.
Knight w połączeniu z resztą sił Mechanicus postanowił wyciąć w pień pozostałe przy życiu jednostki Space Husarii. Byli to już sami bohaterowie.
Porucznik Primarines rzucił się aby powstrzymać posiłki dla knighta, podczas gdy jego koledzy uciekali ile sił w nogach z Reliktem.
Porucznik Primaris Marines zaszarżował na Techpriesta i zginął w walce wręcz od ciężkiego topora Mechanicum.
Tymczasem rycerz zadeptał na śmierć kapitana i kronikarza Space Husarii. Na polu bitwy pozostał jedynie Drop Pod.
To kto w końcu wygrał, marsjanie, bo wybili marinesów, czy marinesi, bo zwiali z reliktem?
OdpowiedzUsuńPewnie coś w stylu remisu ze wskazaniem na husarię. Fajnie się czytało i oglądało, dzięki za raport :)
OdpowiedzUsuńNie, znacznik pozostał na stole, husaria nie :)
OdpowiedzUsuń