6.02.2017

Saga Viking Bondi 1

No to jedziemy z prezentacją mojej bandy do Sagi. Po warlordzie przyszła kolej na oddział 8 warriorów (Bondi). Dziś pierwszych dwóch z nich. Eric i Viggo.

Kilka słów o tym kim byli Bondi za wikipedią.

Bóndi (also húsbóndi, (pl.) bændr in Old Norse) was the Norse core of society, formed by farmers and craftsmans in the Scandinavian Viking Age, and constituted a widespread middle class. They were free men and enjoyed rights such as the use of weapons and the privilege to join the Thing as farm owners landlords.[2][3]
The profile is specified in Rígsthula, a Scandinavian legend describing the god Ríg lying with three couples to procreate and give birth to the three social classes: thralls, karls (or bændr) and earls. The poem describes the image and behavior as it should be, and the type of work expected at each.

The bóndi had parallel activities; were great sailors, merchants, and Vikings; in areas further north also hunters and fishermen.[7] With their snekke for war and knarr to trade, Vikings virtually dominating the seas in northern Europe. Sometimes hackers and other traders, according to circumstances. It is in 873, despite the mutual distrust between the Vikings and the Carolingian Empire, both parts came to an agreement that the merchants could cross borders in order to buy and sell goods in good will. Birka and Hedeby become two important enclaves and trade routes of the time.[8]



10 komentarzy:

  1. Podobają mi się, bo są stonowane :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetni są, bardzo ładna kolorystyka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super chłopaki, choć chyba za bogato uzbrojeni na Bondich :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale nie, dopiero obrabowali paryski skarbiec ;) to co im sie nie zmieściło do drakkara to zarzucili na siebie ;)

      Usuń
    2. No chyba ze tak! to bogaty wypad był :))

      Usuń
  4. Prezentują się fajnie, a całą paczką pewnie będą rewelacyjni!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam się na wikingach i ich uzbrojeniu ale jeżeli chodzi o malowanie to mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Michał ma racje. Kolczuga to był wtedy drogi biznes. Coś jak gromril armor w warhammerze. Bondi z reguły byli lekkozbrojni, bo nie mieli na to kasy. Z racji tego, ze bande robię z tych samych ludkow, bondi u mnie różnią sie od hirdu włóczniami zamiast mieczy i toporów

      Usuń
  6. Rohan widzę :) taki bez koni. Fajni Ci wikingowie.

    OdpowiedzUsuń