Kolejny kultysta. Tym razem uzbrojony w broń drzewcową.
Posadzka na podstawce ma imitować tą z plansz do Silver Tower. Jest to bieda wersja tej, którą zrobił Potsiat w swoich ludkach do Silver Tower.
Skóra to mój stary sprawdzony przepis. Psiknięty cielisty z aero i jasny cielisty jako rozjaśnienia również z aero. Na to Reikland Fleshshade rozrobiony z Lahmian Medium.
Białe szmatki to biały Gunze pryśnięty z aero delikatnie zwashowany jasnoszarym zmieszanym w sporej ilości z Lahmian Medium.
Przy takiej rzeźbie to nawet Pudzian wymięka. Gdyby nie ptasie detale, spokojnie mógłby za kornika robić.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie, to cinciowiec powinien być bardziej naukowcem-gryzipiórkiem, a nie monstrum do mordoplastyki ;)
Niby tak, ale w porównaniu do Khorników ta ekipa nie ma prawie wcale pancerza, w dodatku trochę czarują. Aparycję mają iście hollywoodzką, gdzie nawet czarodzieje muszą mieć sześciopaki ;-)
UsuńNiezły ten ptasior. Szmatka cudnie wyszła.
OdpowiedzUsuńDzięki! Też mi się spodobała. Na tyle, by wszystkie ich szmatki zostawić białe.
UsuńFajny kult(ur)ysta :D
OdpowiedzUsuńSzmatki i skóra prima sort. Bryźnij na podstawki Blood for the Blood Good, to od razu się wzbogacą ;)
OdpowiedzUsuńA to nie głupi pomysł. Nie głupi...
UsuńWygląda czarująco. Nice job!:-)
OdpowiedzUsuńMięśniak i to z ptasim łbem =P A tak naprawdę to super Ci wyszedł =)
OdpowiedzUsuń