Czy można w dwa wieczory pomalować 20 skavenów? Na to pytanie postanowiłem spróbować sobie odpowiedzieć.
Ktoś może spytać, ale po co? Czy nie warto poświęcić trochę więcej czasu i zrobić ładne ludki?
Otóż - można :-) Tyle nie zawsze człowiekowi się chce. Już spieszę z wyjaśnieniem czemu.
Mianowicie, uważam 6-edycyjne skaveńskie plastiki za jedne z najbrzydszych ludków jakie wyszły do Warhammera. Ot, taki mój gust, choć rzecz jasna nie każdy musi się z nim zgadzać (i dobrze!).
W okolicach 2008 albo 2009 roku postanowiłem pozbierać trochę skavenów. Kupiłem wtedy malowanych niedawno Nightrunnersów oraz właśnie Clanratów z 6 edycji. Skleiłem ich, położyłem podkład i... kilka miesięcy później wyszły prześliczne skavenki do 8 edycji. Skoro miałem już około setki nowych ładnych klanratów, to dlaczego miałbym malować stare brzydactwa? Klamka zapadła - zdecydowałem się je upłynnić, ale... pojawił się nowy problem :-) Kto mnie zna, ten wie, że nie lubię pozbywać się figurek. W związku z tym regiment klanratów kwitł i czekał nie wiadomo na co.
W każdym razie - doczekał się! Otóż z pomocą przyszedł aerograf!
Postanowiłem wystawić siebie na próbę. Dwa wieczory - tyle mogę poświęcić paskudom z 6 edycji. Cel? Żeby nie świeciły po oczach białym podkładem. Uzbrojony w takie założenia zabrałem się do roboty. Oto pierwszy efekt. Jak tak na niego patrzę, to myślę, że ząbki gryzonia dostaną trochę zgaszonego Bleached Bone'a, ale z całej reszty jestem bardzo zadowolony. Oczywiście biorąc pod uwagę stosunek czasu do efektu.
To teraz daj recepturę oraz czas wykonania :)
OdpowiedzUsuńReceptura pojawi się przy fotkach grupowych :-)
UsuńMarian - Mistrz Speedpaintingu w natarciu. Pytanko, czy można prosić o zdjęcie z drugiej mańki? Bo tarcza zasłania większość szczurka i mam problem z wyrobieniem sobie ostatecznego zdania...
OdpowiedzUsuńDruga strona nie jest pomalowana ;-)
UsuńTeż tak podejrzewam ;)
UsuńRozgryźli mnie :P
UsuńSpeedpaintu nie rozumiem, nie uprawiam i nie ogarniam, ale stosunek osiągniętej jakości do poświęconego czasu szanuję i doceniam. Wiedz jednak, że od wczorajszego posta tajemnica Twojego niezwykłego tempa zyskała nowe rozwiązanie ;D
OdpowiedzUsuńHaa! ;-)
UsuńPrzyznaj, córka malowała, a nie żaden speedpainting ;)
OdpowiedzUsuńSzczurów jeszcze nie paciała :-) Póki co tylko gobasy :-)
Usuń