W związku z tym, że od pewnego czasu oś mojego hobby oscyluje wokół Drugiej Wojny Światowej oraz gry Bolt Action a cały pozostały czas spędzam na oglądaniu filmów dokumentalnych i graniu w gry drugowojenne musiałem zrobić coś w tych klimatach.
Jakiś czas temu przypomniałem sobie o starej grze Commandos Behind Enemy Lines, a nawet postanowiłem ją przejść (w średniej szkole jakoś nie miałem do niej nerwów i cierpliwości) temat na konwersję przyszedł sam. Moim pomysłem było wykonanie postaci występujących w grze Commandos! :-)
Początkowo chciałem wykonać postacie dokładnie tak, jak wyglądały w grze, jednak chciałem mieć możliwość wystawiania ich do gry w Bolt Action i tu pojawił się pewien problem, bo w grze mundury i ekwipunek komandosów są bardzo mocno ahistoryczne. W związku z tym postanowiłem wymodelować komandosów zachowując ich prawidłowe umundurowanie, ale z przeszczepieniem pewnych charakterystycznych elementów każdego z komandosów.
Na pierwszy rzut poszedł Green Beret, czyli Jack O'Hara. Specjalista od noża, wspinaczki i zakopywania się w piachu lub śniegu. W związku z tym dostał kwadratową szczękę, obowiązkowy zielony beret komandosów, pistolet przy pasku i nóż typu Smatchet.
Następna postać to snajper Francis T. Woolridge. Tutaj najbardziej charakterystyczny jest karabin z lunetą. W grze występuje on bez nakrycia głowy (zapewne dla łatwiejszego rozróżnienia poszczególnych postaci) co jest całkowicie nieregulaminowe. U mnie zsunął sobie chwilowo hełm na kark. Zachowałem kolor włosów, choć fryzura jest nieco inna niż w oryginale. Zrezygnowałem też z idiotycznych pasów amunicyjnych do karabinu snajperskiego :-)
Kolejna postać - Driver, czyli Samuel Brooklyn. Jego charakterystyczne elementy to czapka z daszkiem i pistolet maszynowy, a konkretnie to amerykański Grease Gun.
Thomas Hancock, czyli saper. Kolejna klasyczna postać. Jest uzbrojony w rewolwer Webley (choć w grze miał amerykańskiego Colta). Zamiast amerykańskiego hełmu dostał hełm brytyjski, saperkę oraz całą masę granatów różnej maści. Ma też dodatkowe ładownice i saszetki - zapewne na materiały wybuchowe. No i dostał rzecz jasna wąsiska.
No i last but not least. Marine, albo płetwonurek czyli James Blackwood. Nie udało mi się znaleźć bitsów w postaci butli do nurkowania ani złożonej łodzi, ale dorzuciłem mu więcej pakunków na plecy - te elementy są gdzieś tam pod spodem. Nie znalazłem też odpowiedniego bitsa na harpun, wobec czego dostał tylko pistolet i nóż oraz saperkę. Udało mi się natomiast wykonać z Green Stuffu czapkę typową dla komandosów na misjach typu "covert operations" jaką zazwyczaj nosił Marine w grze.
No i w końcu fotki grupowe. Zabrakło złodzieja, pilota i szpiega. Szpiega miałem w planach, wystarczyłby do tego dowolny niemiecki oficer jednakże skończyli mi się zwykli i jedyni niesklejeni jakich miałem to Afrika Korps. Koniec końców stanęło na piątce komandosów w brytyjskich mundurach, których mam zamiar wystawiać jako podręcznikowych Commandos.
Świetna ekipa! Blacwood jak dla mnie najlepszy, choć Hancock za te wąsiska depcze mu po piętach. Aż mi przypomniałeś ile onegdaj łaciny poleciało przy graniu w ten tytuł :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Ja chyba też jestem najbardziej zadowolony z Blackwooda.
UsuńZarąbiste!!!! Ekipa wygląda wspaniale! Grę wspominam jak najlepiej, choć także włosy rwałem(wtedy dłuugie:) Ach mam nadzieję, że uda się kiedyś zagrać z nim zwłaszcza!
OdpowiedzUsuńMam w planach przygotowanie specjalnego scenariusza pod grupę komandosów vs patrole niemieckie :-) Ale to długofalowy plan bo będzie wymagał sporo makiet (Doki z ubootem :-) )
UsuńCzytałem o tej akcji:) Ale i kajaki by sie przydały:)
UsuńNo to pojechałeś, świetny pomysł!!
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńTak bardzo mi się podobają, że jeszcze raz skomentuje! Super robota!
OdpowiedzUsuńHehe, fajnie że się spodobało :-)
UsuńHe he he, C:BEL rządził! Konwersje super, najlepszy jak dla mnie oczywiście szefo. Nóż i kwadratowa szczena to jest to :)
OdpowiedzUsuńGreen beret jest chyba najbardziej reprezentatywnym komandosem w grze :-)
UsuńTwoja karnawałowa ekipa przebija wszystkie szkoły z karnawału w Rio razem z tymi gołymi panienkami na tych platformach ... no dobra przesadziłem trochę, te panny są trochę lepsze.
OdpowiedzUsuńAle konwersje są super, świetna praca. Jutro wrzucam moje bo widzę że karnawał się rozkręca :)
Dzięki, fajnie że się spodobało :-)
UsuńDobre!!
OdpowiedzUsuńDzięki! :-)
UsuńKurde przypomniałeś mi, że kiedyś kupiłem cały pakiet na steama. Muszę sobie keidyś odwieżyć ;). A ekipa rządzi! Naprawdę pojechałeś po całości. Zwłaszcza w kupie wyglądają ekstra :)
OdpowiedzUsuńChciałem kupić na steamie, ale coś nie mogłem ich znaleźć :( Może nie wspierają Win10... Musiałem się posiłkować warezami :P
UsuńŚwietne konwersje, mega wyczesany w kosmos pomysł :)
OdpowiedzUsuńDzięki! :-)
UsuńRewelacyjny pomysł i niezgorsze wykonanie :P Najbardziej podoba się Brooklyn. Kropka w kropkę jak ten z gry :) (Tak przynajmniej go zapamiętałem). Nie do przecenienia również disco stance O'Hary. A czemu czapka nurka nieczarna? Taki byłby Leon zawodowiec.
OdpowiedzUsuńFakt, mogłem zrobić czarną. Choć aby być zgodnym historycznie powinna być raczej zielonkawa :-)
UsuńRzeczywiście gdzieś słyszałem, że w tych systemach, do których figurek nie zwyklem malować, spójnośc z realiami miewa znaczenie ;P
UsuńŁezka się w oku kręci. Niesamowicie Ci to wyszło !
OdpowiedzUsuńRewelacja - trzeba będzie ponownie przejść trylogie :) - a butle mogłeś też z green stuffu zrobić (ja ostatnio zrobiłem slimer`a z Ghostbustersów z tego materiału :P ).
OdpowiedzUsuńMalowanie na wysokim poziomie - zazdraszczam.