Klamociarstwo to odlewy w gipsie i żywicy zakupione na ulubionym portalu aukcyjnym figurkowiczów. Ściany to pianka architektoniczna/modelarska w której wzory wyrzeźbiłem ołówkiem. Podłoga to kawałek plasticardu przyklejony na płytę wiórową.
Długo zastanawiałem się czy zrobić karczmę zrujnowaną czy nie. W końcu postanowiłem zrobić nie zrujnowaną, ale "w przekroju", tak aby dało się w niej operować figurkami.
Następny etap prac to będzie retusz pędzelkiem w miejscach gdzie nie doszła farba oraz dodanie wystroju wnętrza.
Piękna. Piękna.
OdpowiedzUsuńA będą schody też ?
Będą :-)
UsuńWygląda super :)
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńBardzo nam miło, że nasza praca była jakąś inspiracją :)
OdpowiedzUsuńTaka karczma w przekroju bardzo ułatwia przesuwanie figurek. Twoja sprawia wrażenie nieco większej, więc pewnie będzie jeszcze łatwiej. Pięterko jest na stałe zintegrowane czy zdejmowalne? I też się przychylam do pytania o schody/ drabinkę.
Bardzo fajnie się zapowiada :)
Dzięki! Góra jest zdejmowalna, dzięki czemu można ją obrócić do góry nogami w celu łatwiejszego przechowywania. Schody są przewidziane po prawej.
UsuńPrzytulna :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna knajpa :) pozostało czekanie na finał!
OdpowiedzUsuńAle wypas!!!Także czekam na więcej!!:) Może chciałbyś coś "wikingowego" zrobić na zamówienie? :)
OdpowiedzUsuńZiom, gdybym miał czasu w nadmiarze to bym Ci zbudował coś gratis, ale zawsze mogę posłużyć radą, pomysłami i dobrym słowem :-)
UsuńWypasik. Urzekająca :)
OdpowiedzUsuń