ISC Gendarmes.
Lekka jednostka piechoty Imperialu wprowadzona w Ultimate Warzone. Figurki do nich są praktycznie nie do zdobycia (z resztą większość Warzonowców gra na proksach lub konwersjach z Regularsów). Moja propozycja na dziś to figurasy systemu Combat Zone - Corporate Guard/Militia/SWAT. Figurki mają 2 główne zalety, wyglądają przyzwoicie i przypominają pracowników ochrony z gry FEAR :) Na żandarmów przeprowadzających operację AT w warunkach taktyki czarnej nadadzą się idealnie.
22.07.2009
20.07.2009
Imperial Highlanders
Jako, że przez dwa ostatnie dni głównie biegałem po lesie z wiaderkiem farby (a konkretnie kulek z farbą) albo wyciągałem z bagien samochody nie dedykowane do poruszania się w terenie trudnym, w apdejcie leci zawartość szuflady, która czekała na publikację od pewnego czasu. Jest to mianowicie skonwertowany oddział regularsów przerobiony na highlanderów imperialnych.
Kilty zrobione zostały z GSu. Hełmy zostały obcięte a na ich miejscu znalazły się Green Stuffowe Tam o'shanters. Do tego doszły punishery z mieczy Knightly Orders do WFB. Śnieg na podstawce powstał po zmiksowaniu następujących składników:
Kilty zrobione zostały z GSu. Hełmy zostały obcięte a na ich miejscu znalazły się Green Stuffowe Tam o'shanters. Do tego doszły punishery z mieczy Knightly Orders do WFB. Śnieg na podstawce powstał po zmiksowaniu następujących składników:
- wikol
- woda
- proszek do pieczenia
- śnieg Games-Workshop
- pasta do zębów (sic!)
16.07.2009
Inwazja gryzoni
Jakiś czas temu był wielki plan, co by pograć w Mordheim. Póki co skończyło się na jednej bitewce :) ale przynajmniej pomalowałem bandę.
Bandą dowodzi skaveński assasin vel Karramba! Do pomocy ma czarownika, czarne skaveny, szczurogra, night runnerów i szczury.
Całość oczywiście pomalowana speedpaintowo z dużym udziałem washów badab black i devlan mud (mój ulubiony duet). Podkład oczywiście, to biały spray.
14.07.2009
Malowanie Orków ciąg dalszy...
W wielkim składowisku szarej, plastikowej masy, w jednej z szuflad mojej szafy Komandor, zalega mi od bez mała 3 lat jakieś > 2.5k Orków i Gobasów do WFB. Niestety za szybko się nie doczekają swojej kolejki. Ich kuzyni z 40K biją tych z Battla pod każdym względem. Są wredniejsze, silniejsze, mają mocniejsze (i bardziej rozklekotane) zabawki i są przede wszystkim... zabawniejsze.
Na jednym z anglojęzycznych blogów ktoś zamieścił fotki orków przypominających brytyjskie wojsko: zielone berety dorobione z GS i kamuflaż DPM. Osobiście uważam to za świetny pomysł (i niezłą autoironię przy okazji) i pomimo, że raczej nie będę swoim orkom malować oznaczeń 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej ;) to myślę że pójście w "militarną" stronę to może być dobry ruch.
Na początek mały eksperymencik - pancerwał noszący kamuflaż do taktyki czarnej :) Podstawka figurki wymaga jeszcze standardowego wykończenia.
Na jednym z anglojęzycznych blogów ktoś zamieścił fotki orków przypominających brytyjskie wojsko: zielone berety dorobione z GS i kamuflaż DPM. Osobiście uważam to za świetny pomysł (i niezłą autoironię przy okazji) i pomimo, że raczej nie będę swoim orkom malować oznaczeń 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej ;) to myślę że pójście w "militarną" stronę to może być dobry ruch.
Na początek mały eksperymencik - pancerwał noszący kamuflaż do taktyki czarnej :) Podstawka figurki wymaga jeszcze standardowego wykończenia.
13.07.2009
Zergowie atakują!
Zakupiłem sobie ostatnio w EMPiKu zestaw "The Best of Blizzard" i postanowiłem kolejny raz przejść wszystkie kampanie w Starcrafcie (tym razem w pełni legalnie :) ).
Po przejściu kampanii Terran w dwa wieczory (z czym mi się kojarzą te power armory piechoty? chyba nie ze Space Marines!!!!!!) zacząłem kampanie Zergami. I co? I natchnęło mnie, żeby pomalować zakurzone i zakopane głęboko w pudle modele Tyranidów z Battle Of Macragge!
Niewiele myśląć zapuściłem biały podkład na wszystkie te modele i odpaliłem Codex co, by popatrzeć na przykłady malowań... Jako, że żadne z nich mnie do końca nie przekonało (za mało paskudne, straszne i obrzydliwe) odpaliłem z powrotem Starcrafta, a mój wzrok przykuła animacja Hydraliska. Paskudny stwór inspirowany Obcym Gigera, z tą różnicą, że oryginalny nie pluł kwasem i był cziorny kak cziort. Hydralisk jest... "mięsowaty", więc postanowiłem, że moje Genokrady też będą... "mięsowate". Chciałem też, żeby częściowo przypominały paskudne stwory zergopodobne z Gears Of War.
W każdym razie, po chwili zastanowienia zakiełkował pomysł na schemat kolorystyczny:
1. Biały podkład sprayem.
2. Wash z rozwodnionego cielistego koloru z pewną domieszką różu po całości.
3. Wash z ogryn flesha po całości.
4. Karapaks, pazury i zęby zostały pomalowane Bleached Bonem.
5. Na to poszedł wash z Badab Black.
6. W otwory w skórze wpuściłem starego Red Inka.
7. Język i oczy - Warlock Purple.
6 genokradów zostało w ten sposób pomalowanych w dwa wieczory (w czasie pierwszego oglądałem Rekruta, w czasie drugiego pilota Capriki) Gdyby zsumować czas przeznaczony stricte na malowanie wyszłoby może 1.5h...
Po przejściu kampanii Terran w dwa wieczory (z czym mi się kojarzą te power armory piechoty? chyba nie ze Space Marines!!!!!!) zacząłem kampanie Zergami. I co? I natchnęło mnie, żeby pomalować zakurzone i zakopane głęboko w pudle modele Tyranidów z Battle Of Macragge!
Niewiele myśląć zapuściłem biały podkład na wszystkie te modele i odpaliłem Codex co, by popatrzeć na przykłady malowań... Jako, że żadne z nich mnie do końca nie przekonało (za mało paskudne, straszne i obrzydliwe) odpaliłem z powrotem Starcrafta, a mój wzrok przykuła animacja Hydraliska. Paskudny stwór inspirowany Obcym Gigera, z tą różnicą, że oryginalny nie pluł kwasem i był cziorny kak cziort. Hydralisk jest... "mięsowaty", więc postanowiłem, że moje Genokrady też będą... "mięsowate". Chciałem też, żeby częściowo przypominały paskudne stwory zergopodobne z Gears Of War.
W każdym razie, po chwili zastanowienia zakiełkował pomysł na schemat kolorystyczny:
1. Biały podkład sprayem.
2. Wash z rozwodnionego cielistego koloru z pewną domieszką różu po całości.
3. Wash z ogryn flesha po całości.
4. Karapaks, pazury i zęby zostały pomalowane Bleached Bonem.
5. Na to poszedł wash z Badab Black.
6. W otwory w skórze wpuściłem starego Red Inka.
7. Język i oczy - Warlock Purple.
6 genokradów zostało w ten sposób pomalowanych w dwa wieczory (w czasie pierwszego oglądałem Rekruta, w czasie drugiego pilota Capriki) Gdyby zsumować czas przeznaczony stricte na malowanie wyszłoby może 1.5h...
Imperial - Park Maszyn
W dzisiejszym odcinku przygód dzielnych wojaków jej Jasności wystąpi Łazik Hurricane i Kołowy Transporter Opancerzony Vermin.
Hurak jak hurak, bez konwersji ale też bez zamontowanych flag. Dlaczego? Bo to nie HSS Hurricane a poza tym, w ten sposób jest łatwiejszy w transporcie...
Vermin został zrobiony z pojazdu opancerzonego Wehrmachtu Sdkfz234 (model w skali 1:36). Został skrócony i ma teraz 6x6 zamiast 8x8. Zamiast działka 20mm dostał chargera od specjalisty regularsów. MG42 został, dla wzmocnienia siły ognia. W końcu wg zasad Vermin posiada zamontowanego Ultra Chargera... W wierzyczce posadzony został plastikowy Regular z zabranym plecakiem i głową od kierowcy Sentinela Imperial Guardów.
Mechanicy imperialni szykują się na odbiór kolejnych maszyn. W trakcie malowania jest M2A3 Bradley w skali 1:48, Valkiria Imperial Guardów na wykończeniu, Sentinel na wykończeniu, a od pewnego czasu poluję też na model Mi-24D w skali 1:48...
Bauhaus speedpainted
Bauhaus militia.
Sjewodnia będzie krótki przepis na pomalowanie oddziału milicji (10 ziutków) w 2h.
1. Podkład - Skull White.
2. Wash po całości z Badab Black.
3. Wash mundurów z Asurmen Blue.
4. Boltgun Metal na broń i pancerz.
5. Flesh wash na ładownice, torby i rękawice.
6. Bubonic Brown na paski, guziki i pagony.
7. Wash z Devlan mud na brązowe i metaliczne elementy.
8. Zielone oczka i wykończenie podstawki.
Sjewodnia będzie krótki przepis na pomalowanie oddziału milicji (10 ziutków) w 2h.
1. Podkład - Skull White.
2. Wash po całości z Badab Black.
3. Wash mundurów z Asurmen Blue.
4. Boltgun Metal na broń i pancerz.
5. Flesh wash na ładownice, torby i rękawice.
6. Bubonic Brown na paski, guziki i pagony.
7. Wash z Devlan mud na brązowe i metaliczne elementy.
8. Zielone oczka i wykończenie podstawki.
11.07.2009
Speedpainting stosowany
Będzie speedpainting i będzie konwersja. Dwa w jednym.
Regularsi Imperialu. Chyba każdy w Polsce ma po kilkadziesiąt tych figurek ;) Można je kupować na kilogramy, jednakże po pomalowaniu n takich samych modeli, zaczynają człowiekowi brzydnąć. Na szczęście mają 2 zalety na tę okazję.
Postanowiłem je pomalować moim patentem na speedpaint. Oto szybki przepis:
Efekt można zobaczyć poniżej:
2h>
Regularsi Imperialu. Chyba każdy w Polsce ma po kilkadziesiąt tych figurek ;) Można je kupować na kilogramy, jednakże po pomalowaniu n takich samych modeli, zaczynają człowiekowi brzydnąć. Na szczęście mają 2 zalety na tę okazję.
- Są z plastiku
- Są w kawałkach (osobno ręce, korpus, głowa)
Postanowiłem je pomalować moim patentem na speedpaint. Oto szybki przepis:
- Biały podkład ze sprayu.
- Po wyschnięciu, solidny wash z badab black po całości każdej z figurek.
- Po wyschnięciu, wash z Chestnut ink zmieniasznym z Flesh wash (oba niestety już nie do kupienia, ale można równie dobrze użyć mocno rozcieńczonego brązu). Wash ten idzie na mundur szwejów i ich trepa.
- Na metalowe elementy idzie boltgun metal, po tym wash z badab black.
- Pozostałe elementy takie jak ładownice, koce, plecaki i menażki pokryte zostały Catachan Green i rozjaśnione Cammo Green.
- Całość dostała solidny wash z Devlan Mud.
- Na koniec skóra została pokryta moją mieszanką do skóry (Tallarn Flesh z domieszką różu) a następnie washa z Ogryn Flesh.
- Włosy i zarost zostały pomalowane Blazing Orange lub Bubonic Brown.
Efekt można zobaczyć poniżej:
2h>
10.07.2009
40k painting
Przymiarka nr 1 do Space Orkz do czterdziechy.
Malowanie speed paintem.
1. Czarny podkład.
2. Drybrush boltgun metalem po metalofyh czenściah.
3. Gretchin green na skórze orka.
4. Spodenki mechrite red rozjaśnione blood red.
5. Devlan mud na skórze i metalowych czenściah.
6. Ząbki i pazurki -> scorched brown, rozjaśniony bleached bonem a potem skull whitem.
7. Trochę kolorowych washy na metalu + wykończenie detali.
Figurka pomalowana w mniej niż godzinkę.
Malowanie speed paintem.
1. Czarny podkład.
2. Drybrush boltgun metalem po metalofyh czenściah.
3. Gretchin green na skórze orka.
4. Spodenki mechrite red rozjaśnione blood red.
5. Devlan mud na skórze i metalowych czenściah.
6. Ząbki i pazurki -> scorched brown, rozjaśniony bleached bonem a potem skull whitem.
7. Trochę kolorowych washy na metalu + wykończenie detali.
Figurka pomalowana w mniej niż godzinkę.
9.07.2009
Zaległości ciąg dalszy
Trochę zaległości...
Na początek będzie trochę zaległych fotek z malowania.
Pierwszy rzut, czyli testowe malowanie piechoty Capitolu. Kamuflaż leśno-dżunglowy. Kolor pancerza w zamierzeniu miał nawiązywać do Shermanów z WWII.
Docelowo będzie to malowanie wszystkich moich Capitolczyków (o ile nie zdecyduję się jednak na cammo pustynne).
Pierwszy rzut, czyli testowe malowanie piechoty Capitolu. Kamuflaż leśno-dżunglowy. Kolor pancerza w zamierzeniu miał nawiązywać do Shermanów z WWII.
Docelowo będzie to malowanie wszystkich moich Capitolczyków (o ile nie zdecyduję się jednak na cammo pustynne).
Subskrybuj:
Posty (Atom)