Naprzeciw siebie stanęły dwa zakony Space Marines. Maniexowy Onyx Knights i Michałowa Kosmiczna Husaria.
Postanowiliśmy rozegrać scenariusz, w którym dwie strony negocjują ze sobą wypuszczenie zakładników, ale coś poszło nie tak. W podgrzanej atmosferze ktoś zareagował zbyt nerwowo i pociągnął za spust boltera...
Obie strony rozstawiły się naprzeciw siebie. W dodatku na środku pola bitwy znaleźli się negocjatorzy, którzy teraz wystawieni byli jak kaczki na odstrzał.
Chłopaki - sprzątnąć ich!
Wsparcie Husarii czekało nieopodal.
Piły łańcuchowe i plecaki rakietowe były już rozgrzane.
W tym czasie Onyx Knights też nie próżnowali.
Kryć się! Wrzasnął sierżant taktycznych marines.
Dreadnought Onyx Knights ruszył do przodu.
Sierżant Hecto wydał rozkaz otwarcia ognia do Kosmicznej Husarii.
Nie było czego z nich zbierać.
Strzał z lascannona poważnie uszkodził systemy Dreadnoughta Husarii.
Momentalnie nastąpił kontraatak. Niestety tylko dwóm latającym Husarzom udało się dolecieć do ostrzeliwującego się przeciwnika.
Tymczasem na tyłach Husarii pojawili się teleportujący się z orbity terminatorzy.
Dreadnought niewiele myśląc zwrócił się ku głównemu zagrożeniu w tej części pola bitwy.
Tymczasem dreadnought Onyx Knights powoli kroczył wzdłuż prawej flanki.
Taktyczni marines Onyx Knights poradzili sobie z resztką Marines Szturmowych przeciwnika.
Ale w tym momencie pojawiły się posiłki Husarii.
Dreadnought Kosmicznej Husarii unicestwił terminatorów zrzuconych na tyły.
Tylko po to, aby dobiła go salwa z broni dreadnoughta Onyx Knights.
Tymczasem terminatorzy Kosmicznej Husarii rzucili się w kierunku dreadnoughta przeciwnika, który równocześnie został trafiony celnym strzałem z lascannona.
Dreadnought Onyx Knights zostaje wreszcie unicestwiony przez wrogich terminatorów. Równocześnie resztki oddziału taktycznych marines Onyx Knights wycofują się za osłonę.
W tej sytuacji bitwa pozostaje nierozstrzygnięta. Pilnowani zakładnicy przez całą bitwę pozostali tam gdzie byli. Chyba pora powrócić do negocjacji...
O tym jak husarze z onyksami się o pietruszkę pobili;) Fajny, lekki raporcik.
OdpowiedzUsuńNie o pietruszkę! Nie czytałeś :P
UsuńLubie takie raporty na luzie i bez gadania o rzutach/zasadach itp. Like it!
OdpowiedzUsuńJa zawsze w raportach omijam technikalia, zupełnie mnie nie kręci wiedza o tym kto co ile wyrzucił, więc i sam się tym nie dzielę :-) Mechanika to tylko ramy, które pozwalają mi stoczyć bitwę, ale to sama akcja na stole jest dla mnie ciekawa, a nie to czy wypadło 3,4 czy 88 ;-)
UsuńSuper, czekam aż mi się uda rozegrać pierwszą grę na zasadach 8ed. :D
OdpowiedzUsuń8mka jest super! Polecam bardzo mocno!
UsuńFajny raport!
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńTeż mi się podoba. I nie tylko raport - ale całe przygotowanie. Najpierw pomalowanie ludków, potem bitwa na luzie i nawet z tłem fabularnym. Przyjemnie oglądało mi się całość, choć chętnie dowiedziałbym się, jak sprawdziły się w akcji nowe zasady.
OdpowiedzUsuńJutro będzie post na ten temat :-)
UsuńFajna forma tego raportu, przyjemnie się czytało.
OdpowiedzUsuńCiekawie się to czytało, lekkie i przyjemne :) Mówiłem już, że husaria to przeżytek? :D
OdpowiedzUsuń