18.11.2013

Agrellan Earth

Kolejna farbka z serii nowych efektów od GW. Tym razem coś co chciałem wypróbować jak tylko zobaczyłem próbki efektów w białym karle.

Agrellan Earth ma w praktyce chyba tylko jedno zastosowanie - nakładamy ją grubą warstwą na podstawkę, aby po wyschnięciu uzyskać efekt zeschniętej ziemi. Brzmi nieźle? Sprawdziłem jak to wygląda w praktyce.



Farba ma problem z trzymaniem konsystencji w związku z czym trzeba nią solidnie potrząść przez co najmniej kilkanaście sekund! Jest to o tyle istotne, że aby uzyskać dobry efekt konsystencja i grubość muszą być odpowiednie. Jakie?

Konsystencja musi być gęsta lecz nie za gęsta - w żadnym wypadku cieknąca gdyż efekt będzie mizerny!

Co do grubości warstwy, powiedziałbym że optimum to jakieś 2-3mm. Dlaczego? Zbyt mała ilość farby nie jest w stanie odpowiednio popękać po wyschnięciu.




Dobrym pomysłem jest też uprzednie pomalowanie podstawki na jakiś ciemny brąz, będzie ładnie przenikał spod popękanej warstwy piaskowej ziemi.



Miejsca, które nie wyszły należycie można ratować Agrax Earthshadem lub trawką statyczną, koniecznie zeschniętego koloru.

Werdykt z mojej strony - rewelacyjny efekt choć wymaga lekkiej wprawy. Po 1-2 testowych figurkach myślę że nie będzie problemu ze stosowaniem Agrellan Earth na każdym kolejnym modelu.

5 komentarzy:

  1. Substancja GW daje rade, wyszło fajniutko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda git, a trzyma się to dobrze po zaschnięciu, nie kruszy się? Można to ew. jeszcze malować/ cieniować?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Da się to spokojnie i malować, i waszować i drybruszować. Choć sam, dla pewności, wolę psiknąć werniksem przed takimi zabawami, traktując wtedy ów efekt jako podstawę. Ba, na pojazdach, płaszczach czy innych elementach, na których po prostu chcemy takie spękania można nałożyć na model /przed/ nałożeniem podkładu! Podkład ładnie utrwali efekt i 'zleje' go z modelem :)

      Usuń
  3. Próbowałem maltretować to paznokciem i wygląda w miarę solidnie. Nie próbowałem jeszcze dodatkowo malować, poza maźniecięm washem w paru miejscach (efekt widać pod nogami drugiego marinesa).

    OdpowiedzUsuń