Twoje ulubione uniwersum
Moje ulubione uniwersum... podobnie jak w przypadku bitewniaków nie ma takiego jednego. Mam ich co najmniej kilka i spróbuję je tu wymienić.
Warhammer Fantasy - mieszanka całego dorobku postmodernistycznej fantasy w mroczno-fin de sieclowym sosie. Dla tych, którzy wolą śmierdzących brudnych rajfurów od paladynów w pełnym uzębieniu.
Duna Franka Herberta - jedno z ciekawszych uniwersów Sci-Fi, pełne odwołań religijno-mistycznych. Szkoda, bo zupełnie nie eksploatowane w świecie bitewniaków. Fear is a mind killer.
Warhammer 40k - mroczna wizja odległej przyszłości, gdzie dobro jest prawie tak samo złe jak samo zło. Do tego we fluffie panuje wszechobecny brak poprawności politycznej. Thread softly and carry a big gun.
Planeta Ziemia XX i początku XXI wieku - od ponad roku jaram się możliwością eksploracji historycznych konfliktów na stołach bitewniakowych. I to tych z bardziej bliższej niż dalszej historii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz