26.01.2016

Komandosi polscy - piąty komandos

Skoro komandosi, to nie mogło zabraknąć gościa z nożem, prawda? Ten zaraz przetnie tętnicę szyjną jakiemuś niczego nie spodziewającemu się niemieckiemu wartownikowi.






3 komentarze:

  1. Bardzo przyjemny i w fajnym klimacie, no i cudownie dynamiczna postać tego wojaka nam się prezentuje. Tak z doświadczenia z modelami WG, mają chyba trochę za płaskie podstawki, trudno przemieścić model chwytając za podstawkę i niestety trzeba się skalać macaniem samego figsa, co mnie osobiście po trudzie malowania, przyprawia o ciary na plecach. Zacząłem nawet eksperymentować i pogrubiam podstawki płytą korkową, co czyni je tak trochę bardziej chwytniejszymi, a niestety upodabnia modele do figur szachowych. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń