8.01.2016

Cromwell

Dawno nie było nic do Bolta. Dla stęsknionych za drugowojennymi klimatami - Cromwell! Nosi polskie oznakowania i będzie robił za wsparcie dla moich polskich komandosów.






10 komentarzy:

  1. Tylko jedna cyferka dzieliła Ciebie od nieuzbrojonego Cromwella:) Prawda że te szybkie czołgi wyspiarzy są zgrabne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że ogarniasz temat nawet lepiej niż ja :-) Nie wiedziałem, że byłem tak blisko. Kiedy w takim razie zobaczę jakieś czołgi u Ciebie?

      Usuń
    2. Właśnie chodzi mi po głowie T-34 lub panzer I. Kartonowe 1:25
      Co do numeru, Hela Maczka miała końcówkę numeru 21:)

      Usuń
  2. Czołg wyszedł pierwsza klasa :) Będzie stanowił głośne, metalowe wsparcie dla komandosów ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny jest. Jeszcze pytanko, bo nie pamiętam czy o tym pisałeś. Czy czołgi po całym weatheringu pokrywasz lakierem? ten się na zdjęciach zupełnie nie błyszczy, a i pigment taki zupełnie nieprzytłumiony.

    OdpowiedzUsuń
  4. Co jak co ale nad czołgami ciągle musisz jeszcze popracować. Tym bardziej, że zieleń jest bardzo wdzięcznym kolorem do pracy... ale przynajmniej jakiś punkt wyjścia jest do dalszych prac. Udany model wargamingowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przydałaby się m.in widoczna modulacja, biedronka, zróżnicowanie koloru błota, popracowanie nad śladami eksploatacyjnymi oraz zaciekami.

      Usuń
    2. Kwestia preferencji ;-)

      Usuń