14.05.2016

Fyreslayer Champion

W ramach krótkiej przerwy od zielonoskórych prezentuję dziś championa Fyreslayerów. Ten w odróżnieniu od poprzedniego dostał niebieskie runy, a uzbrojony jest w nadziak i puklerz. Co więcej pokusiłem się o małą konwersję. Łysą głowę championa, do której dokleja się hełm z podwójnym irokezem pozostawiłem bez hełmu i dokleiłem do niej irokeza wyciętego z jednego z pozostałych hełmów.





3 komentarze:

  1. O! Pan ma zakrytą pupę? Prosta i zarazem fajna konwersja. Malowanie miodne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dopiero bez fikuśnej czapki widać, jakie mają sci-fi bronie :P Niebieskie runy też fajne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niebywałe! Wygląda jak slayer! :D

    OdpowiedzUsuń