19.02.2016

Unboxing - Dark Elf Shadowblade

Ten model zakupiłem jako małe uzupełnienie mojej kolekcji mrocznych elfów. Jest dość monotonny kolorystycznie, ale nadrabia to niesamowicie dynamiczną i trójwymiarową pozą. Coś jak stopklatka ataku Trinity z Matrixa :-) Przy tym jest to dość podobna poza do tej, którą miał Dragon Slayer, który wyszedł dwa miesiące później.

Samo wykonanie modelu przypomniało mi, że już kilka lat temu GW pod względem technologii odsadziło konkurencję tak bardzo, że nawet nie widać kurzu za nimi :-)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz