Second cannon is finished. I started painting it in 2007, so it took me only 9 years. I like the metal crew from the first one more, however this one is also not too bad. It definitely has that old imperial vibe.
Drugie działo skończone. Zacząłem malować je w 2007 roku, więc zajęło mi to tylko 9 lat ;-)
Wolę załogę z pierwszego, jednakże ta też jest niczego sobie, a na pewno ma ducha starych ludków imperialnych.
Kogoś tu czeka długie czyszczenie broni ;)
OdpowiedzUsuńDają radę! Dużo bardziej rozemocjonowani i "żywi" niż bardziej doświadczeni koledzy :) Ten od kulki wygląda, jakby włożenie jej we właściwy otwór wymagało maksymalnego skupienia. Ten od czyszczenia - jakby przepychał lufy całe życie, a ten od pochodni - jakby chciał podpalić nie tylko lont, ale i cały świat :D
OdpowiedzUsuńAction Photo też bardzo fajne! :) Wystrzałowa ta Twoja artyleria. ;)
Jakby to nie był fantaziak, to bym wyraził żal, że działo rdzewieje na rudo. Ale jest, więc nie ma problema - w Nuln nie takie rzeczy w staliwie odlewają! Fajnie to wygląda, śpiewak operowy najlepszy :)
OdpowiedzUsuńAle rdza, lepiej niech się nią zajmą po bitwie, bo będzie cienko ;)
OdpowiedzUsuńChłopaki wyciągnęli starego grata ze zbrojowni i jeszcze go dobrze nie doczyścili przed bitwą ;-)
OdpowiedzUsuńWidać, że działo odstało swoje ten kolory rdzy sam opowiada jego leniwą historię. A tych trzech maruderów Maniex to do roboty zapędź. Niech czyszczą armatę, bo chaos nadchodzi. Moim faworytem w obsłudze jest gościu w pidżamie ;)
OdpowiedzUsuń9 lat ? To chyba ta rdza na armacie jest prawdziwa ?:)
OdpowiedzUsuń