Dziś pora na krótki raport z potyczki stoczonej na zasadach Age of Sigmar skirmish. Zagraliśmy sobie na 25 punktów. Ja wystawiłem moje koziołki zaś Łukasz zagrał moimi byłymi khornitami.
Zasady rozstawiania band w pierwszym scenariuszu z książki były mocno losowe dzięki czemu nasze bandy zostały rozrzucone po całym stole.
Jeden z moich bestigorów w towarzystwie ungora wypatruje khornickiego rzeźnikapłana pośród śnieżnej zamieci.
Z drugiej strony pola bitwy szaman koziołków i drugi bestigor zauważyli nadciągających bloodreaverów.
A tutaj ujęcie z perspektywy wojowników Khorna.
Zwierzoludziom udaje się przegrupować.
Ale powoli otacza ich wroga banda.
Slaughterpriest jako jedyny przeprowadza udaną szarżę. Niestety szybko okaże się to dla niego bardzo zgubne.
Szaman przeżył brutalny atak po czym w sukurs przyszli mu ungor i bestigory. Slaughterpriest padł pod ciosami wielkich beastmeńskich toporzysk.
Inicjatywa po stronie zwierzoludzi, którzy zaszarżowali dwóch osamotnionych bloodreaversów, tych samych którym wcześniej nie wyszła szarża.
Posiłki Khorna są niedaleko, ale czy nadejdą na czas?
Szarżujący bloodreaver zabija ungora.
Po czym zostaje usmażony magicznym pociskiem wyczarowanym przez szamana. Zwierzoludzie odnoszą pełne zwycięstwo!
No i bardzo fajnie, wreszcie wygrała sympatyczna armia :) Zasady AoS Skirmish też są fajne, polecam kampanię. Przy ogarniętych gracza wystarczy na nią z 5 godzin.
OdpowiedzUsuńzgadza się. Już ze 3 razy całą kampanię ogarnęliśmy przy jednym posiedzeniu. Graliśmy szczurami, driadami, ghoulami, bretonią, szkieletami, kharadronami, a nawet ogrami i wszystkim można przyjemnie pograć, choć doomwheel to w misji z przewożeniem towaru lekka przesada :P
UsuńFajna potyczka. I niezły szaman:)
OdpowiedzUsuńŚwietna batalia, no i w całkiem też fajnych krajobrazach :D
OdpowiedzUsuń