5.04.2016

M8 Greyhound

Długo czekał na malowanie, ale w końcu się doczekał. W dodatku całkiem fajnie się sprawdza na polu bitwy, mimo że Puma to to nie jest ;-)






11 komentarzy:

  1. Malowanie wyszło genialnie! Te przybrudzenia na ostrych krawędziach to pigment?

    OdpowiedzUsuń
  2. To prawda, że to nie Puma, ale przeżywalność ma dużą i potrafi nabroić :) Jedno ale... trochę ciemne te fotki, albo ja mam coś z monitorem nie tak :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lekko ciemnawe wyszły, ale i sam pojazd dość ciemny wyszedł.

      Usuń
  3. Przekonujący tłusty brud :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładny zwłaszcza przybrudzenia rzucają się w oczy, notomiast jakiś taki naoliwiony ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robiłem na nim zacieki testując Wet Effect MIGa i mogłem lekko przeszarżować :-)

      Usuń
    2. O to od MIGa, zastanawiałem się nad kupnem tego specyfiku.

      Usuń
  5. Dobra robota Maniex. Pojazd pomalowany klasa.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobra robota Maniex. Pojazd pomalowany klasa.

    OdpowiedzUsuń