W końcu udało mi się skompletować mały regimencik orków z najlepszych czasów Warhammera Fantasy :-)
Mimo, że ludki te malowałem na przestrzeni dobrych 2ch lat, mimo różnic w zastosowanych technikach udało mi się zachować względną spójność. Najbardziej chyba wyróżnia się mój najstarszy ork w kolekcji (ten z brązowymi brzegami podstawki).
Mam gdzieś dobosza z tej command grupy, dzięki za przypomnienie o nim. Zacne modele "z duszą". W Twoim malowaniu tylko zyskują :)
OdpowiedzUsuńDzięki, w takim razie pędzle w dłoń! Taki model nie może się kurzyć po szufladach :-)
UsuńRewelacja:) A temu brązowiakowi to zawsze możesz brzegi walnąć na czarno i będzie pełna spójność.
OdpowiedzUsuńMogę, ale jest w drugim szeregu, a ja mam bardziej pilące ludki na stoliku do wykończenia :-)
UsuńBardzo fajnie pomalowane staroświeckie orkasy. Aż łezka się w oku kręci, gdy na nich spoglądam.
OdpowiedzUsuńAż łezka się w oku kręci, jak czytam komentarze które doceniają stare ludki i dzielą mój sentyment do nich :-)
UsuńA mój najulubieńszy nob konwertyta z tyłu grzeje ławę - tak myśłałem nieśmiało, że przynajmniej gdzieś w pierwszym szeregu koło cymbałek. Jeden z najśliczniejszych składów jakie widziałem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie spodziewałem się, że aż tak dobrze się przyjmie. Przy następnej okazji zostanie awansowany do pierwszego szeregu :-)
UsuńBardzo ale to bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńBardzo, ale to bardzo mi miło! :-)
UsuńŚwietne! Zawsze miałem słaobość do orków ;-)
OdpowiedzUsuńJa tak samo. To moja pierwsza armia do WFB i zawsze do nich wracam z sentymentem :-)
UsuńCudownie się razem prezentują!
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńNadspodziewanie spójny regiment :) Oldschool taki piękny.
OdpowiedzUsuńTak, wbrew logice i zdrowemu rozsądkowi. Figurki lubią zaskakiwać :-)
UsuńBanda oldschoolowców ! Świetni, No ale już tę podstawkę to mogłeś przemalować do reszty :)
OdpowiedzUsuńTaki mały buntownik, który siedzi we mnie robi wszystko żeby ją zostawić. Tak, żeby trochę kłuła po oczach ;-)
Usuń