11.03.2016

Plastikowy ork łucznik

Dzisiaj odrobina oldskula pod postacią starego plastikowego orkowego łucznika. Mimo tego, że to klony, to podobają mi się o wiele bardziej niż plastikowi łucznicy z 6tej edycji.



11 komentarzy:

  1. Te klony wyglądały jeszcze w miarę tak, jak wcześniejsze figurki. Zmiana estetyki - dwie edycje później:)
    Ale mimo wszystko, dla mnie są już za nowe;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to jest prawdziwy odlhammerowiec. Ja mam największy sentyment do herohammera, bo z oldhammerem nie miałem zbyt wiele do czynienia, ale te 3-cio edycyjne ludki mają w sobie to coś.

      Usuń
  2. W twoim wydaniu ta miniaturka dużo zyskuje. Ja tam wolę późniejsze modele.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 4 edycyjne plastiki cierpią na tą samą chorobę co ludki do LoTRa. Było ich sporo i większość z nich fatalnie pomalowana, przez co zdobyły nie najlepszą opinię.

      Usuń
  3. Bardzo ładnie wyszedł - fajnie wygląda skóra. Tonacja malowanie pasuje do pustynnej podstawki. Też mi się podoba bardziej niż późniejsze plastiki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Klasyk, Panie, klasyk :) A jest szansa na zdjęcie en face? Ciekawym jak ta twarz wygląda od frontu...

    OdpowiedzUsuń
  5. Staroświecka zielona gnida z łukiem :) Dobre malowanie Maniex.

    OdpowiedzUsuń
  6. Staroświecka zielona gnida z łukiem :) Dobre malowanie Maniex.

    OdpowiedzUsuń
  7. Choć pracę można by zatytułować "Trzy kolory: bury", bardzo schludnie :) Fajny ten patent z cieniowaniem zielonej skóry.

    OdpowiedzUsuń