14.02.2018

Age of Sigmar - Khorne vs Ironjawz

Dudzio robi się ostatnio moim regularnym współgraczem. Cóż, gra mi się z nim wyjątkowo dobrze, toteż nie może się on opędzić od mojego towarzystwa ;-) Ostatnio udało mi się namówić go na partyjkę Age Of Sigmar. Dla mnie było to odświeżające doświadczenie po roku z czterdziestką. Paweł natomiast miał nieudane podejście do Sigmara. Zakupił sobie armię Death, po czym całą wyprzedał w związku z tym, że słabe było wsparcie dla niej. Tak czy siak udało mi się namówić go na grę. Dostał moich Khorników, ja zaś zagrałem Ironjawsami. Zagraliśmy sobie Open Play nie tylko bez liczenia punktów, ale nawet bez liczenia Woundów. To mój ulubiony rodzaj gry.


 Obie armie rozstawiły się naprzeciw siebie.




Blood Warriors jako pierwsi dobiegli do Brutesów i szybko polegli w walce.


Pośmiertnie udało im się powalić dwóch przerośniętych black orków.


Teraz inicjatywa była po stronie zielonych. Wielkie knury zaszarżowały na generała Khorna.


Resztki oddziału Brutes zostały odparte przez Khorgoratha, który przy okazji uleczył sobie kilka ran.


Na placu boju pozostał już tylko generał Ironjawzów, który zaszarżował na chaotycznego lorda. Wywiązał się pojedynek, którego zwycięzca miał odejść w pokoju.


Po długiej i emocjonującej wymianie ciosów ostatecznie wygrał wielki wredny zielony łamignat.


Armia pokonanego lorda chaosu zgodnie z dżentelmeńską umową ich Pana pozwoliła odejść orkowi nie czyniąc mu krzywdy.


Wnioski z gry są następujące: Wrathmongersów bezwzględnie muszę skończyć malować!

5 komentarzy:

  1. Odpuścili orkowi! Niebywałe! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. AoS znów na fali :) dobrze jest mieć kilka armii do grania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajnie napisany batt rep, walka szybka i brutalna jak i siły, które brały w niej udział :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się, że ork wygrał! Bardzo nietypowa bitwa, mało oddziałów... Musiało pójść szybko i miło.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny stół i figsy, bardzo przyjemny batrep. :)

    OdpowiedzUsuń