W prawym dolnym narożniku rozstawiły się wojska Nocnych Gobasów.
W lewym górnym - zwierzoludzie.
Rzut okiem na całość pola bitwy.
Jedno nie obrócone zdjęcie - gimnastyka dla szyi czytających bloga. Warto, bo jest na nim nowe nurglowe drzewo!
Alternatywne ujęcie sił beastmeńskich.
Ziemia niczyja, czyli nekropolia.
I znowu strefa goblinów.
Byłem tak podjarany widokiem stołu i armii, że musicie wytrzymać jeszcze kilka takich fotek ;-)
No dobrze, skoro napatrzyliście się już na kolorowy plastik pora rozpocząć bitwę!
Obie hordy ruszyły naprzeciw siebie!
Goblińscy fanatycy wpadli z impetem w odddział lekkiej piechoty ungorów.
Coraz więcej wojsk pojawia się w centrum pola bitwy. Ciasne uliczki nie ułatwiają tego zadania.
Ghorros Warhoof włącza się do akcji tłukąc mocno Squig Hopperów.
W tym czasie na pobliskim cmentarzu samotny troll staje do pojedynku z beastmeńskim szamanem.
Magia zwierzoludzi jest mocna, ale nie na tyle żeby powalić wielką niebieską bestię!
W tym czasie po hopperach i ungorach nie ma już śladu, ale do walki wchodzą gory, squig hunterzy i goblińska piechota.
Naprzeciw beastmeńskiego lorda stają do pojedynku Skarsnik i Gobbla.
Trup ściele się gęsto.
Goblińscy łucznicy prowadzą nieustanny ostrzał.
Siły topnieją w zastraszającym tempie po obu stronach.
Celne strzały goblińskich snajperów zbierają krwawe żniwo.
Skarsnik wychodzi z pojedynku zwycięsko, choć nie bez uszczerbku na zdrowiu.
Niedobitki gorów i szaman to ostatnie siły zwierzoludzi.
Drugi z beastmeńskich szamanów radzi sobie z czarowaniem dużo lepiej i uśmierca trolla.
Zwierzoludzie zostają wycięci do ostatniego. Na polu bitwy pozostało dwóch goblińskich szamanów, łucznicy oraz niedobitki squigów.
Stół i fpa wygląda obłędnie :) czy ja dobrze widzę, że troll ma kwadratową podstawkę? ;)
OdpowiedzUsuńWygląda oszałamiająco :)
OdpowiedzUsuńŚliczności! Bardzo podoba mi się taka forma raportu - zdjęcie i krótki opis. Można śledzić przebieg zdarzeń minuta po minucie :) No i te makiety - dla takich bitew warto siedzieć w tym hobby!
OdpowiedzUsuńPiękne pole bitwy i armie. :)
OdpowiedzUsuń